Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam...
najpierw merytorycznie:
rozumiem elastycznośc ale i ona ma granicę
lepszym przykładem wd mnie będzie bielizna na ścierę
aniżeli na pościel....
jestem w stanie pojąć abstrakcję aczkolwiek myślę
że realne ramy lepiej ją oddają....

merytorycznie również nie podoba mi się rozdręczać"
jesli słowotwórstwo to tylko i wyłącznie dobre...tutaj
ta gra niczego nie wnosi- co innego jednak z 'nadpłakanym" - tu jest ok...
a szcsególnie 'firanizować":)


co do technicznej strony :
dlaczego zupełnie na końcu wersu????

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam. Bielizna na ścierę? Hmm, no nie wiem.
co do 'rozdręczać' - zmienię więc jednak tak jak było w pierwotnej wersji, czyli na 'zadręczanie';

'zupełnie' jest na końcu wersu ponieważ miałem zamiar, aby dwa pierwsze wersy byly odczytywane mniej więcej w taki sposób, że 'będę elastyczny-(jak?)- zupełnie(czyli, że beż granic czy cuś takiego)';
'zupełnie(czyli identycznie) - jak (...) pościel'

Odniosę się jeszcze do pościeli i elastyczności. Dlaczego lepiej brzmiałoby "bielizna na ścierę"? Na jaką ścierę? Nie wiem czy dobrze rozumiem, bo z innego regionu całkiem więc mogą występować drobne różnice w nazewnictwie. Z tego co się orientuję na "Sciery" nie zakłada się bielizny.

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:) to ja o starych majteczkach mówiłem - pstringi i te sprawy :)
też dziwiłem się jak można mieć poszewkę z pstringów :)


No z pstringów to nawet na "jaśka" by nie było poszewki, chyba że jakie reformy dorwać i z nich mieć poszewkę :). No to w końcu już chyba się zrozumieliśmy o co chodziło ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
    • ani kolorowa cerata ani biały obrus ba nawet bukiet polnych kwiatów   nie upiększy tak kuchennego  stołu jak najzwyklejsza kromka chleba   pachnąca polem wiatrem słońcem która nie mówiąc  do nas przemawia  
    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...