Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

poniedziałek


Rekomendowane odpowiedzi

poniedziałek
otworzyłam oczy i sufit
spadł mi na głowę

wtorek
mam złamane rzęsy
i uszkodzony rdzeń kręgowy

środa
nie mogę chodzić
na powieki założono mi gips

czwartek
wyprowadzam łzy na spacer
a one zjadają mi usta

piątek
jestem bez twarzy
mój konający uśmiech
upada na poduszkę

sobota
ktoś puka do moich drzwi
moje żyły leżą na podłodze

niedziela
odpoczywam w ramionach nieistotności
jestem poza przestrzenią
jestem poza czasem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podoba mi się ten pomysł podziału wg dni tygodznia - kojarzy mi się z zeszytami szkolnymi, które każdemu dniu mają przyporządkowany śmieszny tekst na okładkach (chyba, że jest w tym wierszu celowa aluzja do tego);
może spróbować ograniczyć ilość dni? - nie tyle skracać wiersz, ale zrobić dłuższe strofy, bez tego rozdrobnienia; można też spróbować z innymi odstępami czasu (mogłoby być ciekawiej);

tak poza tym wycięłabym jeszcze kilka drobiazgów (np. w 2 strofie: i; w 3: mi -albo jeszcze w inny sposób skrócić; w 6 wyciąć jedno moje - powtórzenie nieciekawe; w 7 wszystko - jakoś mi ta strofa ostatnia kompletnie nie gra) i pomyślałabym jeszcze nad wersyfikacją;

wiersz ma coś w sobie, ale wydaje mi się, że warto jeszcze nad nim popracować;


pozdrawiam serdecznie


racja, jeszcze upada zmieniłabym na opada;
co do ostatniej strofy to, moim zdaniem, można ją też zredukować do takiej postaci:
poza przestrzenią
poza czasem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
pomysł, czyli koncept widać, ale wykonanie niechlujne (takie mocne słowo, bo szkoda pomysłu ;).
Brak logiki ikonsekwencji (np. nie mogę chodzić - wyprowadzam łzy na spacer), błąd w wersyfikacji ("otworzyłam oczy i sufit / spadł mi na głowę" - czy otworzyłam sufit także?).
Można przyjąć logikę nonsensu, ale w tym ujęciu "przygody" peela byłyby mało ciekawe - wyobraźnia stwarza wszak możliwości. i może rzeczywiście nie ma potrzeby kalendarzykowania - wystarczy, żeby historia się rozwijała do jakiegoś tam finału (nie "w ramionach nieistotności" tylko, bo to fatalna metafora)
pzdr. b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...