Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zgubiłem się gdzieś w delcie przemijania
rozpustna natura w brązie i czerwieni
pociąga obłęd zmysłów w otchłań wyobraźni

oddając jej część siebie
jak Van Gogh z zabandażowanym uchem
maluję portret przeszłości na płótnie wspomnień

wiatr niosący żar chłodu z bujnie rozpalonego lasu
wstydem żalu jednej kolczastej róży
rozognione policzki

i dłoń ulegająca ulewnej pokusie
by wraz ze zgaszonym papierosem utopić kilka wspomnień
w zamglonym nieco oczku łez nieba

potem gorzko otulę się erupcją kształtnych plam
odsunę od świata na bezpieczną odległość
zachłysnę teraźniejszością.

Opublikowano
maluję portret przeszłości na płótnie wspomnień--------- to już było /znany schemat

otchłań wyobraźni----------- mooocno przegadane w swoim sensie...brrr

wiatr niosący żar chłodu ----- neologizm ocierający o patos

bujnie rozpalonego lasu ---patos?

wstydem żalu-------znowu neologizm dwuch odrębnych znaczeń/nie podoba się

rozognione policzki------ kolejny patos...

utopić kilka wspomnień---ojej aż topi się w wytartych schematach

oczku łez nieba----łzy nieba oczy łez nieba łzy niebios/ trzeba tego unikać/powino się

potem gorzko otulę się erupcją kształtnych plam
odsunę od świata na bezpieczną odległość
zachłysnę teraźniejszością


to jakoś przeczytałem reszta reasumując wszystkie za i przeciw których było o niebo więcej jestem na nie gdyż wiersz przegadany obszerną bazą wytartych metafor
mocno ociera się o patos / za mocno aby było ciekawie
prawie żadnej nowatorszczyzny
do mnie nie dotarł
czytałem jak nudną zapowiedź filmu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kolce... to świetne słowo na wiersz, można się wykazać. Całość bardzo fajna, a końcówka super.!. @Bereniko.
    • Na forum było już wiele wierszy z takim z tytułem Twój... @Migrena...  jest troszkę długawy... :) ale za to przemyślany i po prostu dojrzały. Słońca w tej ciszy życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...