Marcin Baworowski
Użytkownicy-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin Baworowski
-
wspomnienia
Marcin Baworowski odpowiedział(a) na Marcin Baworowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
spłyneły po sieci splecionej z nitek cienkich przejrzystych jak granice dzielące jest od było a tonące od zatopionego porwane nurtem coraz dalsze cichsze znikły mogłoby ich nigdy nie być i mnie nad potokiem zimnej wody palców które wciąż poszukują zagubionych kropli -
modem samotny w sieci chciałby
Marcin Baworowski odpowiedział(a) na Marcin Baworowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mruga rytmicznie wysyła nocne SOS zielono światło donikąd. palce wciąż tańczą mówią i kłamią prawie jak wargi całując powietrze. -
pocztówka z trumny niedokończona
Marcin Baworowski odpowiedział(a) na Marcin Baworowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sam na sam ja i bezlitosny morderca w dwoje oczu martwo zamkniętych. Drewno okute ziemią suchą - wszak jej dzisiaj nikt nie podlał łzami. jedynie on i dżdżownice osądzą czy do twarzy mi ze śmiercią. -
już?
Marcin Baworowski odpowiedział(a) na Marcin Baworowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mrok pobłyskuje rzucając światu ostatnie ochłapy dnia chwytam łapczywie Verlaine wcielony wszystko zjedzone latarnia zgasła czas wylęc spod niej sennym się mrokiem okryć zapomnieć jest czas i że ta chwila jest tylko gościem na swym pogrzebie -
ubiegłej jesieni w kałuży
Marcin Baworowski odpowiedział(a) na Marcin Baworowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zgubiłem się gdzieś w delcie przemijania rozpustna natura w brązie i czerwieni pociąga obłęd zmysłów w otchłań wyobraźni oddając jej część siebie jak Van Gogh z zabandażowanym uchem maluję portret przeszłości na płótnie wspomnień wiatr niosący żar chłodu z bujnie rozpalonego lasu wstydem żalu jednej kolczastej róży rozognione policzki i dłoń ulegająca ulewnej pokusie by wraz ze zgaszonym papierosem utopić kilka wspomnień w zamglonym nieco oczku łez nieba potem gorzko otulę się erupcją kształtnych plam odsunę od świata na bezpieczną odległość zachłysnę teraźniejszością. -
z wierzby
Marcin Baworowski odpowiedział(a) na Marcin Baworowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chcąc zrywać gwiazdy z nieba na kołysane drzewa po korze marzeń snów wchodziłem patrząc w przyszłość przez palce gałęzi. Nie widząc po omacku że zamiast nich spadają liście na wietrze.