Pomiędzy lewą a bezprawiem

[Jay Jay Kapuściński]

Bez wątpienia jesteś odkrywcą. Czule
padasz twarzą do ziemi w kolejnych,
nowo odkrytych burdelach.

Nie przeraża cię przebijające przez
wiszące ogrody światło wiszącego
widma. Wieczność ma okulary
przeciwsłoneczne.

Opętańcze łzy - solą w oku.

[Pan_Fei]

wiszące ogrody światło wiszącego
widma. Wieczność

wi/ wi/ wi/ wi- dziwnie do brzmi ;)
pewnie był to zabieg zamierzony (podobnie jak wiszące/wiszącego). O ile ten pierwszy jako tako mi się podoba, tak do powtórzenia nie potrafię się przekonać. No, ale to takie czepianie się dla zasady, bo wiersz generalnie podoba się (nawet bardzo). Jest pomysł i polot.

wieczność ma okulary przeciwsłoneczne- super

Pozdrawiam serdecznie

Fei

[51fu]

No i świetnie. Nie wiem, czy znów zacząłeś publikować, czy może już jesteś tu od jakiegoś czasu. Nieczęsto ostatnio mamy okazję wymienić poglądy na łamach forum. Tym bardziej cieszę się, że widzę tutaj Twój wiersz.

Na znany temat w inny sposób. Dosadniejszy, może z nawet z pretensją w głosie (tutaj jest potrzebna). Muszę się tylko przyzwyczaić do 'opętańczych łez'. Poza tym jest jak najbardziej okej. Pozdrawiam. // fu

[Jay Jay Kapuściński]

dziękuję za komentarz, wiszące powtórzenia były zamierzone, jeżeli chodzi o pozostałe ''wi'' nic mi lepszego do łba nie wpadło,
okulary przeciwsłoneczne bo pasowały do puenty-fajnie, że przypadło do gustu :)

dzięki raz jeszcze

[Jay Jay Kapuściński]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jestem mniej więcej co tydzień a to z tego powodu, że nie stać mnie na codzienne wiszenie w kafejce :/

dzięki za wejście :)

[Gość]

nie mam zastrzezen ;) jak to mowi mlodziez wiersz "jest spox" ;)

[Julia Valentine]

dobrze jest przeczytać dobry tekst, tym bardziej po dłuższej przerwie;

pozdrawiam serdecznie

[Jay Jay Kapuściński]

wielkie sorry że dopiero teraz składam na Wasze dłonie podziękowania, ale dość niedawno dorwałem się do kompa.

bardzo mi miło, bo miałem obawy przed wklejeniem tego gniota. dziękuję.