Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciemność,
Pusta pzrestrzeń,
Ocean ... i ja ...
Gwiazdy nocy
Oswietlają tafle wody
Widzę swe odbicie
Brzydze się nim
Odwracam twarz
Oczy me zasłaniają
Rozwiane przez
Milczący podmuch wiatru
Włosy ...
Księżyc roztacza blask
Nademną ...
Lituje się
Pozwala mi żyć
Choć nie zasługuje
Klęcze na piasku,
Z nadzieją na wybaczenie
Nagle znika wśród
Ciemnych chmur
Te deszcz zsyłają
Gorzki, brudny, ciężki
Wiatr coraz mocniej
Wieje, dmucha ...
Woda się wzburza
Powstaja fale
Coraz większe i większe
W końcu przytłaczając
Me ciało
Zmywają ze mnie
Wszystkie grzechy, cierpienia
Wszystkie bóle które zadałam ...
A księżyc powtórnie
Wyłania się
Zza chmur
Patrzy
Na śmierć
Moją powolną
I się z ironia smieje

Opublikowano

nie sądzę byś dobrze władała klawiszami...po tym co tutaj zamieściłaś...ja już nie rozumiem Was dziwnych debiutantów...dlaczego?...znacie w ogóle takie pytanie...bo odpowiedzi chyba nie...błędy makabryczne...i treść na prozę...nie nie nie...treść do zupełnej kasacji...jak i forma...

idę kawę zaparzyć...słabo mi///

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hmm owszem zgadzam się że problemy z klawiaturą się tutaj objawiły, temat na prozę? możliwe, ale ja stworzyłam wiersz, nierozumiem co Ci się w nim nie podoba jakieś argumenty proszę, bo narazie swoją niechęć do niego wyraziłeś w sposób hmm dosyć śmieszny? jedyny argument Twój to to, iż są błędy związane z błędnym przyciskaniem przezemnie klawiszy na klawiaturze ...
Opublikowano

o maj gad!!! :O -_-` o_O nie no... widzę że debiut... więc parę spraw:

1. nie przejmuj się naszym nie dość przychylnym nastawieniem hehe... mnie też tak traktowali, ale dzięki temu piszę ciut lepiej... ale tylko ciut hehe :P
2. MAKABRYCZNIE PRZEGADANE!!! pogubiłem się w połowie co było na początku, a na końcu już wogóle nic nie wiedziałem... nie wiem jakie miało być przesłanie, o czym tak właściwie jest ten wiersz
3. pocięte niesamowicie, czyta się jak telegram jakiś
4. zwroty typu "pusta przestrzeń" "milczący podmuch wiatru" NIE NIE NIE!!! wiersz musi być świeży z czymś co zainteresuje czytelnika.. a ja takich tesktów widziałem tysiące... same ze 100 napisałem takich.. i wcale nie jestem z siebie dumny
5. masa małych błędzików w stylu brak ogonka w literce heh

ogólnie - ale jako że jest to debiut, istenieje szansa że posłuchasz nas, wyciągniesz wnioski i na następny raz napiszesz coś lepszego... moja rada taka: pisz niebanalnie, chociaż wiem że trudno! ale nie chwytaj się jako beginner księżyców, rozpaczów nienawiściów i innych tam śmierci... zacznij od pszczółek, kwaitków... pokój!

pzdr
wiktor

Opublikowano

Właśnie - nie pisz o śmierci szczególnie swojej i o miłości też nie pisz.
Ale wydaje mi się, że każdy przechodzi przez taki okres, w którym pisze o niebanalnych rzeczach, chociaż nawet jeszcze nie umie pisać o tych banalnych.
Pisz o czymś neutralnym :) .

Chociaż nie zgodze się z przedmówca, abyś pisała o pszczółkach i kwiatkach :)
Wtedy zarzucą ci infantylność. :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Twój tekst z brutalną szczerością i niezwykłą wrażliwością dotyka tematu niewidzialnych ran, jakie wojna pozostawia w człowieku. Już pierwsze zdanie – "Nie wrócił. Tylko jego ciało przyleciało samolotem" – kwintesencja doświadczenia wielu weteranów. Ciało jest obecne, ale człowiek, którym był, zginął gdzieś na polu walki. Ta myśl przewija się przez cały utwór. Obrazy, które fizycznie wręcz pozwalają poczuć stan bohatera. Scena mycia rąk jest absolutnie wstrząsająca - to obraz traumy i winy, której nie da się zmyć, bo nie jest na skórze, lecz "pod sercem". "Wewnętrzny, nierozbrojony ładunek" - to genialne podsumowanie stanu ciągłego napięcia, zagrożenia i poczucia bycia niebezpiecznym dla innych. Strach przed bliskością, by "nie przebić skóry". A "Cisza jako krzyk bez ust" - to jak PTSD – niemożności wyrażenia horroru, który nosi się w sobie. Znajoma moich rodziców przeszła koszmar PTSD u swojego męża, który wrócił z Iraku. On też nie wrócił. Wojna niszczy duszę, spokój człowieka. Ekran komputera jest idealnym symbolem bariery, której nie da się przekroczyć. On na nią patrzy "jak na cudowne światło, które nigdy nie dotrze do dna jego nocy" - zdanie pełne piękna i rozpaczy. Twój wiersz buduje empatię znacznie skuteczniej niż setki reportaży. Zmusza do myślenia o cenie, jaką płacą ci, których wysyła się na wojnę, a potem oczekuje się, że po prostu "wrócą". Niezwykły tekst, bardzo potrzebny, a zarazem piękny. Pozdrawiam. 
    • @huzarcFajny Twój wiersz, inspirujący. :)   "Gdy otwieram słownik To najczęściej robię A - psik" Pomyślał czytelnik Kichając na kurz wieków   "To most między nami" - Pomyślał słownik "Między moją mądrością A twoim kichnięciem Więc spotykamy się W pół drogi, Bo słowa to ... Pyłek unoszący się Między kartkami"
    • @tie-break A ja odebrałam Twój tekst inaczej. Pierwsza strofa jest świetna – "umyślnie było takie" brzmi jak oskarżenie rzucone w stronę rzeczywistości, jakby lato celowo nas wykluczało. "Chaszcze ani razu nie zagadały po ludzku" – piękny obraz przepaści między nami a światem natury, który nie chce (albo nie może) nam nic wyjaśnić. A my szarpiemy w desperacji aby jakiś sens wydobyć siłą, ale jesteśmy zamknięci w swoim języku, który nie sięga przyrody. Jest bardzo refleksyjny. Super!
    • chyba za dużo widzę w tym wierszu miłości, a mniej wojny... Ostatnio spodobało mi się słowo "doszczętnie" - tak piszesz według mnie. Pięknie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...