Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fantazyjne pożegnania


Rekomendowane odpowiedzi

Martwym wzrokiem pożegnałam wczorajszy dzień
Paląc go skrawkami świadomości

Fantazyjne obłoki zesłane z programów telewizyjnych
Zakryłam grubą kołdrą skórek pomarańczy
-dzisiaj już pożyczonego koloru

Poruszając oddechem niebo i ziemię szklanej kuli
Stąpałam po cienkim gzymsie trzymając ambicję za rękę
Wąskiej równoważni optymizmu

Zamykam parasol by zamienił się w wykałaczkę atramentu
Płonącą deszczowymi różami zakwitły mi pod blokiem

Łamiąc śnieżne bariery niewypowiedzianych jeszcze słów
Rozpościeram skrzydła morelowej gołębicy
By utworzyła bezinteresowną więź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prześladowane strasznie, jak kwiat pod ciężkimi kroplami , ugina się do ziemi zamiast w niebo… czego tu za dużo? – określeń (przydawek) ! Szkoda, wielka szkoda…
Wyłowiłam to: „Stąpałam po cienkim gzymsie trzymając ambicję za rękę”- ciekawe, zaś „wykałaczkę atramentu” zdecydowanie nie !
Pozdrawiam Arena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...