Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

...niech się stanie świątynią
szkarłatnie wyściełanym
imperium proroczej intymności.
rytualnie
niech się stanie kapłanem
tej drapieżnej religii
ostatnim wyznawcą
i władcą
w katedrze
położonej na chłodnych jedwabiach
w jednoosobowej komnacie
swoim tchnieniem
pobudzając drżące tony
namiętnych modlitw
wilgotne słowa
gdy niebo się rozgrzeje
zapachem
piżmowego kadzidła

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Będzie przemowa:
Panie Piotrze Sanocki!
a mi się nie podoba wcale, wcale taki komentarz. Miły bo miły ale to "żadnych uwag" nic nie wnosi ani teraz ani na przyszłość mojemu "skrobaństwu-pisarstwu".
Jak można nie mieć uwag? Jak można nie mieć pytań?
Ja chcę aby moje teksty oddziaływały, wzbudzały emocje, kazały ruszać wasze pupska sprzed monitorów lub cokolwiek!
a od "żadnych uwag" do wiersza widzę bliską drogę do "żadnej uwagi" dla wiersza...
To boli...
Sare.N.

PS. jestem marudny i zrzędliwy bo choruję od tygodnia. moje szczeniackie tupanie nogą usprawiedliwia grypa :P ;)
Opublikowano

Drogi Sareimheinn-enie!
Przepraszam, jeśl;i Cię uraziłem. Nie miałem nic złego na myśli, że nie mam "żadnych uwag". Chodzi mi o to, że co do wiersza nie mam zastrzeżeń. I nie chciałbym wyszukiwać błędów, bo to nie moje klimaty. Jedyne pytania jakie mógłbym Ci zadać to:
1. Jak masz na imię (Sareimheinn Nevarfreyties - nic mi nie mówi)?
2. Co Cię skłoniło do napisania tego wiersza?

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



witaj...

chciałbyś wiele ale jak ruszymy pupska sprzed monitorów to nikt nie skomentuje twych utworów...:):):)

...ja osobiście też nie mam żadnych uwag :):):)...
świetnie się czyta - rozumiem Twój utwór jako prośbę o odrobinę intymności, traktowaną jako coś nieziemsko wspaniałego - prośbę o uczucie, kochanie...

mam nadzieję, że tego ci nie brakuje :):)

pozdrawiam gorąco
Piotr Mogri
Opublikowano

Piotrze Sanocki
więc odpowiadam:)
1. Sareimheinn to imię a Nevarfreyties to nazwisko, już przywykłem do ogólnego zdziwnienia i niedowierzania. :)
2. skłonił mnie "akt miłości", do którego nie doszło.
3. nie uraziłeś mnie, to tylko pozwoliłem sobie trochę pomarudzić i ponarzekać;)

4. powiedziałeś
"I nie chciałbym wyszukiwać błędów, bo to nie moje klimaty."
a teraz moje pytanie:
klimaty wierszowe czy wyszukiwawcze?

pozdrawiam:)
Sare.N.

Opublikowano

Panie Sareimheinn-ie
Rzeczywiście imię i nazwisko masz niecodzienne i niezwykłe.
A jeśli chodzi o klimaty, to te wyszukiwawcze. Otóż rozpoczełeś na bardzo grzązkim terenie - religii. A ja tu już nie wiem co myśleć i wolałbym nie rozpoczynać dyskusji, bo każdy ma swoje poglądy (tak samo jak w polityce).

Teraz jeszcze jedno moje pytanie:
1. jak się wymawia Twoje imię i nazwisko (możesz przeliterować?)?

Opublikowano

Panie Piotrze Sanocki!
1. wymowa jest taka "saremen newarfrejtis" (kilka tygodni temu dziewczyny, przy okazji któregoś z moich tekstów, męczyły się nad zdrobnieniem:))
2. co do "grzązkości terenu religii" - posłużyłem się "tylko" symboliką religijną. gdyż przeważnie to, co mnie prowokuje do skrobaństwa staje się też jego tematem... :)
Dyskusji na tematy wiary, religii i wyznań też nie preferuję, jedynie w realu czasem robię odstępstwo.
pozdrawiam serdecznie
Sare.N.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,, Daję wam przykazanie nowe , abyście się wzajemnie miłowali. Jak Ja was umiłowałem,,J13, 34   świat bez gruzu ciemności myśli  pełen ładu harmonii  jak łąka pełna kwiatów   gdzie spojrzysz uśmiech mosty nie zburzone    to nie utpia   wystarczy... wystarczy zobaczyć Światło Światło jakim jest Bóg  i iść za nim   tylko tyle  aby świat był miłością    5.2025 andrew Niedziela, dzień Pański  
    • zażądałaś śniadania jak w hotelu no to kupiłem różne rodzaje herbat   stawiam w kuchni pod oknem cały zestaw zielona earl grey mięta leśne marzenie ale ty wychodzisz bez słowa do pracy   zostaję z pełnym czajnikiem i pustą szklanką w zasadzie wszystko mi jedno co powiesz gdy wrócisz na wieczór przewidywali przejście frontu - - niebo już iskrzy jagodowym fioletem   mam nadzieję że nie będziesz się tłumaczyć   jednym ruchem wysypuję z pudełek i mieszam na stole torebki obłoki         Rozmowy z Niką,  maj 2025
    • @Łukasz Jasiński    Żeby tworzyć metafory w obcym języku, trzeba najpierw doskonale go znać i bawić się świadomie łamaniem zasad.   Jeśli rzeczownik città jest w rodzaju żeńskim, to nie może być użyty z mio , które jest w rodzaju męskim. Jeśli we włoskim języku używa się rodzajników przed rzeczownikami, to ich pominięcie jet błędem. Dopełniacz po włosku wymaga użycia przyimka di i nie da się inaczej, zasłaniając metaforyką. Tranquillo - po włosku oznacza spokojny, a nie spokojnie, w tym miejscu powinno użyć się zresztą innego słowa, bo w danym kontekście po prostu tak się nie mówi, itd. Znając oryginał (roboczy) oczywiście mógłbym pomóc (i chciałem), ale po co, skoro autor jest przekonany, że umie lepiej? Wprawdzie znajomość języka pozwala, być może, zaledwie na dogadanie się w barze na dworcu, no ale przecież istnieje metaforyka, czyż nie?   Dobór słów to już inna para butów, choć w niektórych miejscach zaproponowałem inne ze świadomością tego, że słownik nie oddaje ususów. Tego przez całe życie uczą się np. tłumacze. A w ogóle przekład poetycki to jedna z najtrudniejszych dziedzin w przekładoznawstwie, wymagająca wielu umiejętności, intuicji, (o perfekcyjnym opanowaniu obu języków już nawet nie mówię), praktyki... Tłumacze nieraz sprzeczają się o pojedyncze słowa, wyrażenia...  Lecz co tam oni tak naprawdę wiedzą... ?   Pańska odpowiedź jest typowym odwracaniem kota ogonem, a ja nie będę się bawić w pustą erystykę, bo wiem, co napisałem. Na tym kończę, dobranoc.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A to nie jest deklaracja miłości? A splot ust?   Iskra jest czymś nietrwałym, stąd przypuszczenie, że to już przeszłość. W wierszu nie ma poszlak sugerujących, że wspomniane jutro nadeszło i przyniosło dalszy ciąg tej historii.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...