Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

niepewność


Rekomendowane odpowiedzi

gdzie jestem
byłem
nie ma mnie
czy będę

pustka

kim jestem
mój życiorys jest czystą kartką
chciałbym
niemożliwe

przeszłość do mnie wraca
nie
to teraźniejszość
nie jestem pewien

nie wrócisz
życie wyryte na kamieniu
pustka?

słońce ogrzewa moje myśli
uczucia
wypala zapisane słowa
znikną
może

pustka?

tęsknie
będę tęsknił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuję wszystkim....za pomoc na warsztacie......skorzystałem tylko z jednej rady.....dzięki za poprawki fr ashka......byly ok........ale nie skorzystalem.........był to wiersz( jeżeli go tak nazwiemy) pisany w emocjach......więc prawie nic nie zmienilem......wasza ocena.....krytyka mile widziana......jest taki jaki jest...........taki miał być..........niepoukładany......zlepek myśli.....uczuć.....jak będzie się podobał.....komuś to ok........jak nie ......to też ok....pozdrawiam wszystkich czytających.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Achillesie!
Merytoryczną ocenę wiersza pozostawiam polonistom. Odniosłem się do treści, która jest "przesiąknięta" emocjami. To mnie przy Pana wierszu zatrzymało. Napisany wiersz jest cząstką duszy Autora, Jego marzeń, chwilowych emocji. Nie mam patentu na mądrość, więc nie będę pisał, że jest dobry... czy zły. Zatrzymał mnie na chwilkę. To wszystko.
Serdecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jestem w ciemnym, zimnym pokoju. Czas spać, wyłącznie na ukojenie myśli czekam. Nadeszła chwila ciszy i spokoju. Ze łzami w oczach na podłogę klękam.   Czas Bogu ofiarować się w opiekę. Dziwne... mam siłę by nadal go wołać. Wyciągam do niego zakrwawioną rękę. Czy dane mi będzie go w niebie oglądać?   Koniec myśli! Przyłóż swą głowę do poduszki! To przecież nie pistolet strażnika, lecz metalowego łóżka koniuszki przeznaczone dla małego robotnika.   Zasypiam i widzę - moją siostrę, brata... Mama nas woła na gotowy posiłek. Wtem zauważam na drzwiach postać kata. Na nic był mój trud i wysiłek.   Nagle się przebudzam, patrzę na moje ciało... chude, sine, udręczone. Jeszcze tydzień, góra dwa mi zostało. Chwila i zobaczę znajome twarze różami obleczone.   Koniec trosk i narzekań! Czas rozgrzeszenia duszy i miłości! Nie będzie już strażnika nękań, lecz wędrówka w stronę wolności.   -------------------------------------------- PS Są to przemyślenia bardziej oczami dziecka niż dorosłego człowieka, bo wiesz ten powstał koło 2017 roku, kiedy chodziłam jeszcze do szkoły podstawowej. Postanowiłam jednak mimo wszystko go opublikować, bo uważam, że ma potencjał.
    • @ja_wochen racja, tak też mógłby wyglądać wiersz :)   Pozdrawiam serdecznie i dzięki za feedback

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew również pozdrawiam :) @agfka chyba że w zoo, przyjemniejsza opcja niż spotkanie 1:1

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pozdrawiam cieplutko!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @malwinawinaInnymi słowy Apokalipsa! ...
    • Kołysze znużone dniem fale Rozmywa brzeg dotyk kipieli  A cisza leci wciąż z wiatrem  By wracać w chwilach refleksji   Cisza to przestrzeń dla myśli Cisza jest również samotna  Choć w niej ocean ukryty Zdaje się nie mieć końca
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...