Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie bój się - nie zostawię Cię
nie rań się - ja Cię nie ranię
odepchnij wszystkie prądy złe
i myśl codziennie że masz mnie
proszę Cię...

musisz zrozumieć moje milczenie
milczę bo kocham - moje natchnienie
nie pozwól zerwać naszych więzi
kochaj bo miłość wszystko odpędzi

zaufaj mi...- za dużo było tych próśb
może zawiodłam lecz spróbuj...teraz...już
długi czas myślałam by
zmienić się i docenić że zawsze jesteś TY

a o najważniejszym zaraz Ci powiem
powiem po cichu lecz wszyscy usłyszą
doszłam do wniosku - teraz już wiem
KOCHAM I BĘDĘ ZAWSZE - KOCHAM CIĘ

Opublikowano

Deczko toporny. Ale zawiera ładunek emocjonalny.
Nie załamuj się. Odnieś się do tematu z dystansem, jak widz.
A jeśli nie wiersze, to spróbuj w prozie. Możność pisania jest wspaniała, nie marnuj jej.

Trzymaj się!!!

Opublikowano

mniej zaimków, mniej Cię, bez DUŻYCH liter,
znanych rymów milczenie - tchnienie, by - Ty np. (nie musisz rymować, wiersze bez rymów są ciekawsze, bo można zawrzeć to co się chce, a rymy w jakiś spoób ograniczają)
bez kropkowania...
mniej opisowo

a o najważniejszym zaraz Ci powiem
powiem po cichu lecz wszyscy usłyszą
doszłam do wniosku - teraz już wiem

powtórzeń też mniej (powiem)
i zobacz sama z boku, to jest twoja myśl, ciąg zdań,
nie pisz tak oczywiście i wykładniczo :)

a teraz zapamiętaj 10% z tego co napisałem i będzie dobrze :)
aha, i nie pisz na siłę, to samo przyjdzie

Pozdrawiam,
Kai Fist

Opublikowano

witaj...

hmmmmmmm...
nie bardzo mi się podoba...

...ale chciałem głównie odnieść się do pomysłów - pisałaś, że ich brak...
wyjdź na podwórko...popatrz w niebo, rozejrzyj się - ludzie, ptaki, drzewa, dzień i noc, wczoraj i jutro...

można pisać o wszystkim...
dlatego nie szukaj na siłę i jak ci ktoś mądry dobrze radził pisz sercem...


gorąco pozdrawiam
Piotr Mogri

Opublikowano

Nudny, przegadany i banalny musze to powiedziec niestety..Ale powiem szczerze ze czasem i mi sie zdarzalo takie pisac na poczatku i to nawet czesto.A Dosłownosc to do tej pory moje przeklenstwo.I wychodzilo cos w stylu Ich troje lub 4587 odcinek telenoweli.

Nie zalamuj sie tylko chwyc za pioro i do dziela..Urzywasz utartych i oczywistych swormuowan.Taj sie tez wykazac i czytelnikowi..Daj mu pomyslec..Duzy plus za rymy..Nie rezygnuj z nich, ale poprawcuj nad nimi by byly bardziej wyszukane, bo tak Czestochowa nam wyszla.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Jacusiu, to piękny wiersz.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jacuś, przypomniałeś powyższymi słowami piosenkę Marka Grechuty:     
    • @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
    • @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
    • @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...