Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

***

anioł pokłócił się z własnym cieniem
wytarł buty o tęczę
a z góry zaczął padać deszcz nienawiści

liście zaczęły zgrzytać
a dyktatorzy świata ogolili dymiące wąsy

na wieży wybiła 11:37 tak głośno
że jaskółki zgubiły drogę

milczą groby
milczą pustynie
milczą domy
i ciężkie statków kotwice

a ja odprowadzam znów
wiatr do domu

20.VII.2005

Opublikowano

na wieży wybiła 11:37 tak głośno
że jaskółki zgubiły drogę

a ja odprowadzam znów
wiatr do domu


to dwa fajne fragmenty, natomiast deszcz nienawiści, wycieranie butów o tęcze itp. do kosza. serdeczności

Opublikowano

powiem tak- w przeciwieństwie do Klaudiusza nie jestem aniołofobem i ten fragment jest dla mnie interesujący. Natomiast fragment wycieraczkowy bym wyrzuciła bo stylem nie pasuje do Twojej poezji. I jeszcze te deszcze nienawiści- takie jakieś oklepane przez pseudopoetów. Ogólnie jednak masz u mnie plusa i chyba zaczynasz oswajać mnie tymi sw6ymi specyficznymi metaforami (bardzo jre lubię;)
P.S. mógłbys się pobawić wersyfikacją, ale to tylko luźna sugestia

Trzymaj się ciepło, Magda:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis może w innej galaktyce, ale w naszej na pewno nie, bo dawno by nas ktoś odwiedził, a nawet zabrał ziemię:)
    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   pomimo paradoksu Fermiego - nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...