stanislawa zak Opublikowano 18 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 łzy wstrzymywane oddechem żłobią wzruszenie Ave Maria pozwala ulecieć nad pękiem związanych rąk automatycznie uśmiechnięci nie widzą nic -poza gdy będzie na spocznij rozdzwonią klaksony w sam raz do nastroju na granicy równowagi z welonem i muchą odlecą *** wysuszona nitka rozciągniętej łzy drga na fleszu życie toczy korale serc
stanislawa zak Opublikowano 18 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 dziękuję za konstruktywne rady Tomkowi, Cooltowi, Annie M.z pozdrowieniami, S.
ot i anka Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 no, czuje się to ślubne djęcie, ale czytałam Twoje bardziej poruszające wiersze...może dlatego, że zdjęcia są mimo wszystko martwe...? pozdrówki
stanislawa zak Opublikowano 18 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 tak Aniu, masz rację! wesele tyle radości- a potem ślubne zdjęcia, utrwalone migawki z radości martwe i błyszczące.
stanislawa zak Opublikowano 18 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 łzy- zawiesina słonych wzruszeń jeziorem się stają w pieśni Ave Maria kostki zlodowaciałych palców ciasnym ubraniem dla kwiatów automatyczny uśmiech zaobrączkował - na zawsze i prośba- Boże dopomóż tak realna jak życie- już we dwoje
Anna Maria K. Opublikowano 18 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2005 Nie wiem, czemu najbardziej urzekaja mnie te klaksony ;-) Smutne, żenajważniejsze chwile, które kiedys byly tak żywe pozostają ślad jedynie na martwym papierze fotograficznym. Najlepiej, by pozostały na zawsze w sercu i pamięci - wtedy będzie NON OMNIS MORIAR. Pozdrawiam melancholią dzisiejszego wieczoru.
stanislawa zak Opublikowano 19 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 Anno, pamięć jest zawodna, zdjęcie nie
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 hmm. podoba mi się. czy to na podstawie własnych doświadczeń? pozdrawiam /Arek
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 19 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się