Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

łzy wstrzymywane
oddechem żłobią wzruszenie

Ave Maria pozwala ulecieć
nad pękiem związanych rąk

automatycznie uśmiechnięci
nie widzą nic
-poza

gdy będzie na spocznij
rozdzwonią klaksony
w sam raz do nastroju

na granicy równowagi
z welonem i muchą
odlecą

***
wysuszona nitka rozciągniętej łzy
drga na fleszu
życie toczy korale serc

Opublikowano

łzy- zawiesina słonych wzruszeń
jeziorem się stają w pieśni Ave Maria

kostki zlodowaciałych palców
ciasnym ubraniem dla kwiatów

automatyczny uśmiech
zaobrączkował - na zawsze

i prośba- Boże dopomóż
tak realna jak życie- już we dwoje

Opublikowano

Nie wiem, czemu najbardziej urzekaja mnie te klaksony ;-)
Smutne, żenajważniejsze chwile, które kiedys byly tak żywe pozostają ślad jedynie na martwym papierze fotograficznym. Najlepiej, by pozostały na zawsze w sercu i pamięci - wtedy będzie NON OMNIS MORIAR.
Pozdrawiam melancholią dzisiejszego wieczoru.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...