Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kilka lat temu
odszedł mój sąsiad
wśród mrozów
z pustą butelką po wódce

kilka miesięcy temu
zamarł mój sąsiad
w bezdechu
po alkoholowej libacji

kilka tygodni temu
zasnął mój sąsiad
osamotniony
w izbie wytrzeźwień

kilka dni temu
zamilkł mój sąsiad
przebity nożem
po pijackiej kłótni

kilka godzin temu
wpadłem
w pustą bezdeń
nie zrozumiawszy ...

ich śmierci

Opublikowano

zaprawdę wzruszające, ale może tak do pamiętnika wklej, co?

kilka lat temu
zabiłam mrówkę
szła po trawie
z liściem na plecach

kilka miesięcy temu
zabiłam mrówkę
bez pośpiechu
z oczami wpatrzonymi w drzewo

kilka tygodni temu
zabiłam mrówkę
małą
na skraju lasu

kilka dni temu
zabiłam mrówkę
przebiłam patykiem
po zjedzeniu ciastka

kilka godzin temu
wpadłam
w błotną kałużę
nie zrozumiawszy...

sensu

widzisz; to jakaś parodia, niby wielka treść, ale bardzo marnie opakowana.serdeczności

Opublikowano

Dzięki za opinię. O mrówkach nie piszę, bo z nimi nie mieszkam a wiersz jest oparty na faktach autentycznych i pozostało tylko przygnębienie. Pozdrawiam Cię. Tactus.

Opublikowano

te, samo zło -bo się autor przeprowadzi w twoja okolicę i będziesz bohaterkąnastępnej strofki w tym dziele :D

wiersz mnie niezwykle poruszył, bo sam byłem swiadkiem jak mój sąsiad z przepicia zdedował (co postawiło go w ścisłej czołowce moich autorytetów)
jak już mówiłem wiersz niesamowity, zwłaszcza ten niezwykle oryginalny koncept ze zmniejszającym się jednostakami czasu - wprowadza napięcie porównywalne z lekturą łańcuszka szczescia...

Opublikowano

Dziękuję za wszystkie opinie. Przyznaję, wiersz (czy jak ktoś woli, pamiętnik) powstał pod wpływem pewnych wydarzeń i wiem, że nie jest to przedstawione z większą głębią. Tak właśnie chciałem to pokazać, beznamiętnie - jak człowiek obdarty z uczuć, przygnieciony głupotą - patrzy się i już nie potrafi nawet zapłakać. Serdeczne dzięki. Pozdrawiam. Tactus.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czwarty dzień wojny u nich — on leży martwy, W obskurnym pokoju, a na podłodze krew, Zmieszana bezwładnie z alkoholowymi Wymiocinami… Zadajemy pytania.   Najważniejsze — trzeba znaleźć jego paszport. Według dokumentów u siebie zostawił Żonę z czwórką dzieci — taka ciekawostka. Prokurator zaś mimochodem wspomina Dziadka ze Lwowa. Zdawkowa dygresja.   Współlokator mówi, że jak się obudził, To tak już tu było — sztywny i skurczon trup, Obok pijackiego łóżka oraz zwidu. A pili tak jak zawsze — z zimna i nędzy.   Dom jest daleko, tylko brud szczerze blisko. Uciekinierzy płyną do nas, do Polski.  Słaba żarówka żarzy się nam ospale. Śmierć rozmazuje powietrze — i jest wszędzie.
    • Grzesiu jesteś Mistrzem słowa i dobrze o tym wiesz  Twoje wiersze są niezwykle plastyczne  Ja zawsze niezmiennie podziwiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  smutny wiersz, ale prawdziwy i poruszający. Tu nie idziesz na skróty- całą prawdą idziesz. Kiedyś napisałam, że tylko miłość dziewicza( pierwsza) jest niewinna( gdy nie ma zobowiązań). Bo miłość to przyjaźń, wierność i bywa poczuciem winy.   Pod ich stopami chrzęściły pierścionki, które zdjęli, i kłamstwa, które spalili w pośpiechu..   Bo gdy się odchodzi, zdradza- bo spotkało się nową miłość- bo co miłość miłość jest usprawiedliwieniem?  Czy wtedy nie odzywa się sumienie? Bo zostawia się rodzinę.   A jeśli sumienie milczy i pali się za sobą mosty to?  A jeśli i ta miłość jest tylko złudzeniem, co dalej?
    • @[email protected] to znaczy, że wilki zagryzły człowieka? Od prowodzania statystyk, od II wojny światowej nie było takiego przypadku. Przynajmniej zanotowanego. Były pojedyncze ataki, pogryzienia przez wilki,  które dokarmiał człowiek lub które były chore na wściekliznę. Często wina leżała po stronie człowieka, który chciał je oswajać. 
    • @Amber bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 tak moja Ania to chyba najbardziej naturalna istota jaką mogłam wymyśleć  Moja najulubiejsza bohaterka
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...