elegia

[Archie_J]

bij i targaj
zmieszaj z błotem
będę cicho
nic nie powiem

zamknę chatę
spalę strzechę
słomianych chwil
nic już nie wróci

zakopię ciało
bezużyteczne szmaty
spróchnieją wraz z nim
pośród glinianych garnków

zaszyję uszy nićmi
uplotę gruby sznur
wykolę chore oczy
pozostanę robakiem

[ot i anka]

trochę się z tego zrobiło takie wyrzucanie zdań ,nie wiersz, wyliczanka, nie podoba mi się, można było by lepiej ubrać to w słowa, myślę,że powinieneś nad tym popracować.
pozdrowionka 35 min po zenicie:)

[Bea Nefer]

mołosierny Boże

[Duża Mi]

ogółem wiersz ciekawy. Mnie sie podoba zestawienie tych wyrazów tym bardziej żę mają opowiednie, silne nacechowanie, co dobrze oddaje dynamizm wiersza. Dwie pierwsze zwrotki są lepsze niż pozostałe, poza tym wydaje mi się, że puenta jest za mało wyrazista