StukPuk Opublikowano 1 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 St. Rach nosi zielony garnitur (symbolika psze pani) lecz gdy widział się ostatni raz niepokojąco drżał mu głos z bólem w deszczu spłukującym zapach wsiąkł jak kamień w wodę i leży na dnie (trzeba się zanurzyć i szukać) w bezkresie traw chwytam coś za kark z płycizną oddechu wiem że nie znalazłam jest tysiąc kocich łap i wielkich oczu a strach (zwłaszcza własny) ma najmniejsze
stanislawa zak Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 ostatnia zwr, baaardzo, pozdra.
jasiu zły Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 Symbolika... hmmm... w teatrze średniowiecznym zielony był kolorem diabła :)
vacker_flickan Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 taaa, a zwłaszcza zielone oczy to znak rozpoznawczy diabła idę kupić zielone soczewki wiersz zmroził mnie fragmentem: „z bólem w deszczu” pozdr
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 Hm... świetne... już początek wprawia w magiczny nastrój (zielony to mój ulubiony kolor), a dalej jest równie ciekawie. Druga strofa powala. Trzecia bardzo dobra. pozdrawiam /Arek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się