Zajrzał do trumny nieba i piekła

[Waldemar_Talar_Talar]

zajrzał do trumny zaczął się bać

bo na jej dnie zobaczył strach

potem do piekła ujrzał wstyd

który prawdy sie bał

 

zajrzał do nieba tam istny raj

tu nic nikogo nie boli nikt

nie musi udawać nie musi

usmiechów kraść

 

zajrzał tu zajrzał tam nauczył

się otwierać i zamykać drzwi

za którymi różnie bywało

raz było miło raz bolało

[tie-break]

@Waldemar_Talar_Talar Moim zdaniem puentę warto przerobić, bo ta jest mało ciekawa. Z zaglądania do piekła i nieba powinno coś więcej wyniknąć. Poza tym puenta z zasady pełni funkcję podsumowania, najlepiej zaskakującego, a Ty powtarzasz tylko treści z poprzednich zwrotek. To nie wystarczy.

Dobrym punktem zaczepienia jest prawda, lęk przed nią i radość z życia w prawdzie o sobie- może w tym kierunku szukaj jakiejś nitki do kłębka?

[Amber]

@Waldemar_Talar_Talar  Zależność od otwierania drzwi w wierszu ma swój urok, a jego inność jest jego atutem. Pozdrawiam serdecznie :)

Edytowane 1 godzinę temu przez Amber (wyświetl historię edycji)