Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Annna2

Wiersz przepełniony jest tęsknotą - jest w nim prawda bólu.

Ta potrzeba kontaktu - "nie wiem, czy mnie wypatrujesz", "Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz" jest bardzo wzruszająca. Działa na emocje. Jest tu wiara, że więź przetrwa śmierć. Piękny tekst. 


 


 


 

Opublikowano

@Annna2 A ja mam z tym wierszem problem.

Bo oczywiście zgadzam się z przedmówcami, że zawiera bardzo ważne przesłanie, piękne emocje i poruszającą treść.

Pewnie spełnia wymogi villanelli, jesli chodzi o budowę, rozklad rymów i wersów.

Natomiast mam wrażliwe ucho na rytm, ten wiersz, pod tym względem kuleje.

A szkoda, bo villanella to taki śpiewny gatunek literacki i melodia wiersza odgrywa tu niebanalną rolę w budowaniu nastroju i przekazu.

Może warto utwór jeszcze przeredagować, będzie jeszcze piękniejszym upamiętnieniem ukochanej Mamy.

Opublikowano

@tie-break - rytm w vilanelli wynika, ze sztywnej, powtarzalnej budowy wiersza,

elementy rytmiczne zostały zachowane- powtarzalność wersów

pierwszy- na końcu strof 2,4 i 6,

trzeci wers- na końcu strof 3, 5 i 6

Vilanella ma tylko dwa rymy.

To są elementy rytmiczne vilanelli

Opublikowano

@tie-break ja też mam problem, bo przybywa na portalach dla poetów ... perkusistów.Wszystko im pasuje tylko rytm nie ten...Rytm to jest sprawa bardzo ulotna bo tak naprawdę wszystko zależy od interpretacji i sposobu odczytania wiersza. A kiedy rytm jest ważny ? W tekście piosenki by zgadzały się nuty że slowami ale i tu są wyjątki bo szanty pisze się czasem pozornie nierytmiczne a śpiewa się tak, że rytm jest zachowany. Poza tym na portalach rytm jest argumentem dla ,,zaatakowania ,, autora bo skoro tekst jest dobrze napisany w dodatku rymowany to szuka się dziury w całym czyli rytmu aby dowalić pro forma autorowi.Summa summarum nie podzielam twojego komentarza i się z tobą nie zgadzam.

Opublikowano

@tie-break  odpowiem- wywołałaś mnie imiennie.

Dowalasz mi- tylko tak bardzo uprzejmie- w białych rękawiczkach. 

Nie masz się czego czepić- czepiasz się rytmu- odpisałam Tobie post wyżej o elementach rytmicznych vilanelli.

Maciek napisał- o forum dla perkusistów.

 

A tak a propo- napisz swoją vilanellę- ocenimy

Opublikowano

@Annna2 Zerknij sobie, jest dużo materiałów o metryce wiersza - średniówka, stopa, akcenty, itd. Jeśli będziesz miała narzędzia, rozszerzą się Twoje możliwości. I nie będziecie musieli z kolegą wytaczać klasycznego portalowego zestawu defensywnego. Mnie to nie rusza, natomiast staram się komentować rzetelnie. Jeśli mam udawać, że nie widzę niedociągnięć utworu, to wolę nie wypowiadać się wcale, i na pewno w przyszłości nie zamierzam tracić czasu ani nerwów w piaskownicy.

 

 

 

Opublikowano

@tie-break Dowalasz i to w najohydniejszy sposób.Ania nie potrzebuje żadnych porad, które polegają na krytykanctwo i szukaniu nie wiadomo czego.Napisz faktycznie jakąś villanelle a wtedy poczytamy i ocenimy. Bo tak myślę sobie, że w tej formie napisać nie potrafisz...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
    • @Berenika97 ten wiersz pięknie wprowadza odbiorcę w intymny świat podmiotu lirycznego, gdzie punktem wyjścia do rozważań natury egzystencjalnej jest motyw parzenia kawy, której smak jest dowidem istnienia...Ten wiersz ma w sobie ciepło, które otula wersami...Bardzo mi się podoba.
    • @FaLcorN   Bardzo dziękuję!  W takim razie zmieniam front atmosferyczny na radosny i liryczny! Więc ogrzewam każde słowo, by zrobiło się… domowo.  Pozdrawiam. :))) @andrew Bardzo dziękuję! A może odwiedzę gwiazdozbiór Warkocz Bereniki? Jest mi też bliski - zaplotę włosy w warkocz i poczuję się jak w domu. :)))) Pomarzyć można. :)) @Christine Bardzo dziękuję! Ależ pięknie napisałaś i jakże trafnie!  Pozdrawiam serdecznie! 
    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...