Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wielki wieczór


Rekomendowane odpowiedzi



Wielki wieczór ........... 5.01.2002



Dziś wielki wieczór całkiem wielkich osób
Biegają po sali wystrojone panienki
Facetów odstawionych poznać nie sposób
Na parkiecie wirują krawaty i sukienki


Bardziej niż w kieliszkach - w głowach szumi wszystkim
Tłoczą się w rytmie nogi na parkiecie
A tym trochę bardziej "odpłynięcia" bliskim
Dłonie się podaje w tańca podniecie


Przed okiem kamery przemknął cień wesoły
A tam wśród fleszy i toastów wspaniałych
Falują dokoła i krzesła i stoły
Kołysze się sufit i tłum i świat cały


A ja z nadzieją patrzę w Twe oczy mętne
Tak samo czarne - jak i nieprzytomne
I jest w nich wszystko co mi dziś potrzebne
...Już tego wieczoru nigdy nie zapomnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż Dormo! Napisałaś piękny wiersz - przynajmniej mnie się on podoba. Lecz coś naplątałaś, gdyż jak widzę chciałaś utworzyć lekki zamęt i wir balowej zabawy. Niestety moim zdaniem nie udało Ci się :( Dziewczynki na początku ukazujesz jako rozbiegane i zakręcone, a później (nagle!) zwalniasz do momentu:
"... A tam wśród fleszy i toastów wspaniałych
Falują dokoła i krzesła i stoły... ". Dlaczego? Po co zwalniasz te tempo - tym wolniej tym gorzej, tym smutniejsza sceneria, a przecież jest bal! :)
Sorki za słowa krytyki, ale myślę, że się nie obrazisz :)
Poza tym... wszystko OK!
Pozdrawiam Cię Dormo !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...