Pęknięte Przedmurze

[huzarc]

Czerń modra polskich wód

w fudze czasu

płynie przez szczeliny przestrzeni.

 

Żmijowisko komet

nad cmentarzami.

 

To nie przedmurze —

to pęknięcie, wyłom w krawędzi,

zlewnia naporu

i kineza znaczeń,

wciąż zrywanych

i rozrzucanych.

 

Pod pręgierzem losu,

na partyturze przemocy,

w najwęższym środku Europy.

 

[Migrena]

@huzarc

 

Twój wiersz to katastroficzna i pesymistyczna diagnoza.

 

odrzucasz pocieszającą wizję Polski jako bohaterskiego obrońcy.

 

przedstawiasz kraj jako punkt pęknięcia cywilizacyjnego, gdzie historia jest chaotyczna i mroczna, a wszelkie próby stworzenia stabilnych wartości są natychmiast niszczone.

 

to tekst o bezradności wobec historii i nieustannym zagrożeniu wynikającym z położenia geograficznego.

 

recepta.????????

 

tchórze spakowali plecaki - latarka, plaster na odciski, skarpety plus mydełko Fa.

 

a my.?

 

aniołowie niemocy.?

 

 

 

 

[huzarc]

@Migrena My, kolejnym gwoździem w tym sękatym krzyżu, który przeznaczenie unosi… oni umytymi jego właścicielami, którzy upomną się o niego, jeśli będą mogli na nim

 coś zarobić.

[Migrena]

@huzarc

 

zgadzam się.!!!!!