Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Choć wszystkie zmysły zostały wzbudzone,

Choć obraz w pamięci wyryty jak żywy,

Widok ten sny nakreśliły strwożone,

Od snu jest on jednak bardziej prawdziwy.

 

Prawda oraz fikcja, sen oraz jawa

Wyszły naprzeciw sobie na spotkanie.

Z natury przeciwna jest ich postawa,

Umysł mój wzięły razem we władanie.

 

Odłamek z przeszłości zaklęty we mnie,

Ciężarem swej wagi działa na kroki.

Wypalić, zastąpić - wszystko daremnie.

Dół go jedynie ugasi głęboki.

 

Kwiat miałem przepiękny, niespotykany.

Pierwszy raz ma ziemia czuła korzenie.

Kwiat był przeze mnie czule podlewany

I sam wewnętrzne czułem rozkwitnienie.

 

Na mocy wyroku, obrotu koła,

Kary za każdy płatek opadnięty,

Susza zapadła wszędzie dookoła

I kwiat mój jedyny został mi wzięty.

 

Jakiś ogrodnik bez twarzy, imienia,

Nazbyt prostacki i nazbyt zuchwały

Wpadł i kwiat wyrwał bez zastanowienia,

Gdy suche korzenie luźniej trzymały.

 

Wstyd mnie ogarnia, na łzy mi się zbiera.

Jak raz jeden w życiu kwiat posiadałem!

Widząc, że susza się do gleby wdziera,

Ja, o zły losie, ja wtedy stałem.

 

Krwi mojej nie szczędzi ogrodnik młody,

Nożem te same powtarzając ruchy.

Kwiatu mojemu swojej dolał wody,

A mi raczył dodać trochę otuchy.

 

Przyjaciel serdeczny, ojciec rodzony,

Za bark mnie tak hardo nie podpierali,

Jak ten tu ogrodnik, gdy z drugiej strony

Ziemię mą depcze, pustoszy i pali.

 

Niemądry człowiek, nieświadom swych ciosów.

Mym będąc oprawcą, podszedł znów blisko.

Rozbieżności nie czując naszych losów

Chciał mnie pocieszyć, choć zabrał mi wszystko.

 

I stoi z mym kwiatem ogrodniczyna,

Niczym data na pomniku wyryta.

Coraz to więcej brać susza zaczyna,

A on, jak ja niegdyś, pięknie rozkwita.

 

Już milszym by były dla mnie wyrokiem

Czy krzesło, czy lina, czy nawet kula

Niźli tortura okrutnym widokiem,

Jak kwiat mój kogoś liśćmi otula.

 

Cała radość i sens, i zrozumienie,

I życie, które tak przecież kochałem

Uskrzydlały właśnie inne stworzenie,

A ja nic nie mogłem, więc tylko stałem.

 

Los mi oszczędził kolejnej już kary.

Trzyma ogrodnika w zasięgu wzroku.

Spotkałem go tylko za sprawą mary,

Która wszak prawdzie dotrzymuje kroku.

 

Susza, która to się we mnie zrodziła,

Bezczynność, będąca dzieckiem słabości

Ogród mój doszczętnie ogołociła

I leżą tam teraz tylko moje kości.

 

I leżeć będą, wiecznie usychając,

Chłostane żałości i smutku żarem

Dotyk korzeni w pamięci chowając.

Targane takim lub innym koszmarem.

04.04.2023

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @klaksHahahaha, no tak, ale takie "liryczne zboczenia" posiadają również swój urok. Pozdrawiam :)
    • @Tectosmith... ciekawy komentarz mi zostawiasz, dziękuję za niego. To jeden z pierwszych, od kiedy w ogóle zaczęłam coś sama.... dlatego ten akurat, do tej pory tutaj jest... część wykasowałam na amen, że nawet w domu nie mam zapisków. Miło, że to akurat czytałeś... :) Raz jeszcze dziękuję Ci za cofnięcie się w czasie. Odpowiadam, bo szanuję osobę, która zostawia mi własną refleksję, chciałabym po cichutku, ale nie da się. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
    • @Migrena a ja ci powiem, że ciebie podziwiam, serio, twoje wiersze, jeszcze nie wiem, nie lubisz krytyki, a ja metafor i upiększania, ale twoja wiedza, twoja świadomość, łączenie kropek, to o matko bosko, szybciej bym tego nie wygooglowała niż ty, napiszesz to, z głowy, choć generalnie powinnam, bo mam ukształtowany światopogląd :)
    • @Berenika97    Nawiązałem do Pierwszej Trylogii "Gwiezdnych Wojen" (pierwszej w znaczeniu przedstawionych wydarzeń), w szczególności do Epizodu I, zatytułowanego "Mroczne Widmo", ale także do Epizodu III, czyli do "Zemsty Sithów" - i oczywiście do "Seksmisji". Rzecz jasna, również do powieści, zaprezentowanej na fotografii.     Dokładnie taką jest główna myśl powyższego opowiadania.    Bereniko, dziękuję bardzo za literackie wizytę i uznanie.     Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Simon TracyRozumiem i dziękuję za tą informację. Domyślałem się, że wiersz posiada wydźwięk osobisty. Czytając Twoje opowiadania i wiersze można wywnioskować, że autor nie tworzy tylko fikcyjne historie lecz również oddaje w nich obraz swoich doświadczeń życiowych.  Smutnie prawdziwy utwór , uświadamiający czytelnikowi, że życie ma różne "kolory" i jest niepewne, a ta kruchość cicho przypomina: "Memento Mori." Pozdrawiam! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...