@MigrenaA to stara historia w nowym stroju wiersza – mąż minister, żona - już nowa, bo z tamtą trudno było wytrzymać. Nowa żona - kwiaciareczka… życie zmienia role szybciej niż my ustawiamy słowa.
Liście zamiatane pod kwiaciarnią zamiata poprzednia żona, humory przetasowane,
a prawda i śmiech wiją się razem jak warkocz codzienności.
Czasem rzeczywistość pisze bardziej przewrotne scenariusze niż wszystkie nasze wersy razem wzięte, a w tych przewrotnościach odnajdujemy uśmiech i lekcję zarazem.