Bereniko.
Dla Ciebie, która słyszysz głębiej.
Dziękuję Ci za ten dotyk słowa -
tak uważny, że aż cichy,
za spojrzenie, które potrafi zobaczyć
światło nie jako blask,
lecz jako pamięć ognia.
Twoje czytanie
jest jak dłonie, które nie ranią popiołu,
tylko go głaszczą,
żeby jeszcze raz rozżarzył się sensem.
To rzadki dar -
umieć widzieć między wersami
nie autora,
lecz człowieka.
dziękuję :)
dziękuję Violetko :)
mam nadzieję, że w domu masz już ciepełko :)
dziękuję bardzo za świetny i niezwykle logiczny komentarz.