Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Nata_Kruk

Nata_Kruk

2 godziny temu, Migrena napisał(a):

Wciąż wącha powietrze -
nie zna słowa śmierć,
tylko kształt ciszy po dłoni,
zapach butów, głosu,
który już nie wraca.

... znam to z opowieści od znajomych, tak właśnie pies potrafi reagować.

Pięknie opisałeś smutek i wierność psa... każdy wers ważny, by pokazać ile w nim smutku i żalu,

bo kogoś ważnego już nie ma... do czasu gdy i jego zabrakło.

Nigdy nie miałam psa, ale dorywczo pilnuję... i gdy kiedyś był u mnie na tylko dwie noce,

zauważyłam na drugi dzień, że zwyczajnie tęskni do swoich opiekunów. To nic, że zna mnie dobrze, ale ja nie byłam nimi.

@Migrena... tylko ktoś wrażliwy, tak wrażliwie podejdzie to tego tematu.

Nata_Kruk

Nata_Kruk

1 godzinę temu, Migrena napisał(a):

Wciąż wącha powietrze -
nie zna słowa śmierć,
tylko kształt ciszy po dłoni,
zapach butów, głosu,
który już nie wraca.

... znam to z opowieści od znajomych, tak właśnie pies potrafi reagować.

Pięknie opisałeś smutek i wierność psa... każdy wers ważny, by pokazać ile w nim smutku i żalu, bo kogoś waznego już nie ma. Nigdy nie miałam psa, ale dorywczo pilnuję.. i gdy kiedyś był u mnie na tylko dwie noce, zauważyłam na drugi dzień, że zwyczajnie tęskni do swoich opiekunów. To nic, że zna mnie dobrze, ale ja nie byłam nimi.

@Migrena... tylko ktoś wrażliwy, tak wrażliwie podejdzie to tego tematu.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...