Drogi pamiętniku....
Czy jestem sobą, nie wiem już dosłownie nic
W głowie mojej występuje, nieustanny wir
Nie wiem co tu robię, dlaczego tu jestem
Świadomość, że jestem młody, wywołuje mi dreszcze
Szczęście odczuwam, gdy kładę się spać
Nieszczęśliwy jestem, gdy pora już wstać
Za dnia nie robię nic, przez co w środku dołek
Gdy robię coś więcej, jest mi z tym gorzej
Leżę w pustym pokoju, jak wrak
Ogladam jakiś serial, albo w gry gram
Dziś może wyskoczę przez okno, albo zrobię tosty
Chciałbym się nawrócić, bo po mału staje się bezbożny
Artur, uwierzysz w twórcę świata, jak nie wierzysz w siebie sam?
Tego dokładnie nie wiem, nigdy nie wiem jaki mam plan
Plan lekcji, plan na życie, plan na walentynki, Kto by to pamiętał
Pamięć ma jest krótka, bo przez wspomnienia wymiękam
Dzięki pamiętniczku, że przebywasz ze mną wszędzie
Dziś przebywałeś, w najnormalniejszym mego życia momencie