Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Roma zmienił(a) tytuł na gdzieś mi się śniło, albo mi się było.
Opublikowano

@Roma

To wiersz, którym mruczy subtelnością słów, które są jak dotyk. Czuć w nim coś miękkiego, nieuchwytnego – ciepło, które znika szybciej, niż  myśl nazwie jego substancje, pozostawiając delikatny ślad, bardzo intymny, co pokazuje, że poezja nie potrzebuje logiki, lecz wrażenia, jakie wywołuje. 

Opublikowano

@Roma

 

wiersz made in Roma :)

 

 

wiersz ma charakter bardzo osobisty, emocjonalny oraz metaforyczny.

 

 

 mówi o ulotności chwili, intensywności teraz i poczuciu istnienia (bycia) wyłącznie w kontakcie, w spojrzeniu drugiej osoby.

 

to uczucie jest krótkie, przemijające, ale tkliwe (czułe, delikatne).

 

"zzabyciem ci byłam

spod powiek żywanym

i znikam

i mijam zbyt ckliwym doznaniem" -

 

jest to sugestia, że istnienie to było intensywnie przeżywane, "żywane" wewnętrznie "spod powiek" być może nawet obsesyjnie lub tajemnie "zzabyciem ci byłam" -

 

ten archaiczny  zwrot interpretuję jako bycie "na śmierć" dla kogoś, albo "zbyt blisko zagłady

zapomnienia".

 

W końcu to intensywne, emocjonalne doświadczenie jest powodem zniknięcia i przemijania.

 

wyczytana z wiersza konkluzja to ulotna

i intensywna obecnosć w czyimś życiu.

 

skupiona na spojrze niu i uczuciu.

 

emocjonalnej tkliwosci i czułości, która jest silna, ale krótka.

 

przemijaniu i   znikaniu pod wpływem zbyt silnego, ckliwego doznania.

 

to jest liryka o doświadczeniu bycia i utraty, osadzona w intymnej relacji z "Tobą" (ci/ci/ci).

 

 

 

kiedyś Twoje wiersze wejdą do kanonu literatury !!!!

 

 

jesteś wspaniałą poetką !!!!

 

 

 

Opublikowano

@Roma

To, co stoi na pierwszym miejscu, to Twoja odwaga w posługiwaniu się językiem. Stworzone przez Ciebie neologizmy – "pojestem" i "zzabyciem" – są absolutnie genialne i stanowią emocjonalne serce tego utworu.

"Pojestem ci tkliwie" – to słowo idealnie oddaje ideę trwania po fakcie, bycia "po", jak powidok, echo spojrzenia czy wspomnienie, które zostaje z czułością. To więcej niż "będę" – to obietnica istnienia pomimo minięcia.

"Zzabyciem ci byłam" – to z kolei świetne ujęcie bycia na granicy pamięci i zapomnienia.

Cały wiersz jest grą z czasem i ulotnością.

Stwarzasz obecność ("ci jestem w spojrzeniu"), by natychmiast ją zrelatywizować ("zbyt nagle zbyt chwilę") i umieścić między przeszłością a przyszłością ("nim byłam , nim minę")

Pierwsza część jest czułą obietnicą trwania, druga zaś niemal gorzką konstatacją, że to, co zostaje, to tylko sentymentalne, być może nawet nieco bolesne lub irytujące w swojej intensywności, doznanie.

To wiersz niezwykle skondensowany, ale przez to bardzo mocny w swoim przekazie i piekny! 


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ..wszystko, co kochamy, musi najpierw zardzewieć w świetle, żeby błyszczeć w pamięci." znakomita fraza, a w ogóle cały wiersz pełen melancholii jesienno- cmentarnej...serdecznosci przesyłam:)  
    • @Annna2 Dziękuję serdecznie:) @Migrena A ja dziękuję za miłe słowa:):) @Berenika97 Bardzo mnie cieszy Twoje uznanie dla wiersza:):
    • zniknęła na chwilę by wszystkich zaskoczyć swą nadludzką potencją mnie to jednak nie zdziwiła wiedziałam że wróci zawsze wraca   tylko na chwilę się oddala by zasiać ziarno niepokoju oderwać jacht od przystani by płynął po otwartym oceanie wiatrem zaś go kieruje nie pozwalając utonąć   to prawdziwy schemat wiary transcendentalnej świadomości pomiędzy nutami dostrzec ciszę a w ciszy najgłośniejszy głos przecież nocą widać wszystko wyraźniej a w samotności obecność jest wszechobecna   Klaudia Gasztold
    • @truesirex smutne te fraktale. Nie umiem więcej powiedzieć. Ta choroba jest straszna
    • @huzarc  ciekawe skojarzenie - rów melioracyjny. A z kim wać Pan chcesz negocjować? Ze śmiercią? Ona jest głucha- dosięgnie każdego- i w tym jest sprawiedliwa- nie minie nikogo, kimkolwiek by był.   Po co jesteśmy na świecie? Dla życia wiecznego.  Rodzimy się z dwiema datami- urodzin i śmierci. I to życie pomiędzy jest ważne,  i trzeba je przeżyć jak najpiękniej. Czas zawsze przewyższa przestrzeń- przestrzeń to życie człowieka, od do, jego plany i projekty z terminem ważności. Czas jest nadzieją to nieskończoność, to życie wieczne. Non omnis moriar. I trzeba żyć tak by do czyśćca nie trafić.     A zaraz wać Pan się nie zgodzisz- ale głowa do góry, nie jest Pan sam. Przyjdzie kolega z pomocą.   To inaczej niż ze śmiercią. Choćby otoczony tłumem, w chwili śmierci każdy zostaje sam.   Ps. dodam. Dobrze jest Jeżeli w życiu widzisz głębszy sens Jeżeli robisz coś ze wszystkich sił Byś dobrze żył Dlatego poddaj się Pragnieniu, które w Twoim sercu jest Pokusie odkrywanej raz po raz Na jakiś czas Nasze życie będzie jak poemat Trzeba tylko znaleźć dobry temat Trzeba się odnaleźć w każdej chwili Trzeba być Tyle jeszcze drogi jest przed nami Z tym, że trasę wyznaczymy sami Po co dalej w miejscu tkwić Trzeba żyć (Szymon Wydra "Życie jak poemat")    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...