wczoraj zgubił nadzieje
dziś znalazł gruby sznur
usiadł przy kominku
patrzy w ogień szuka
prawdy w nim
wczoraj był człowiekiem
dzisiaj nie jest już nim
nie myśli czy warto
szukać to co zgubił
czy lepiej do piekła iść
wczoraj znał uśmiech
dziś poznaje łzy
mało tego słyszy
jak w oddali
ujadają psy
myśli znak to czy
przestroga która
zamyka lub otwiera
mu do jutra
drzwi