Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

trupiczne wiersze mózgo-jady
triady autorskie dzido-lizne
martwi pisali
ja czytam Wojaczka
a każdy wiersz puentuję
-samobójstwem
albo Baczyńskiego
przespał epokę
wtedy nosili
karabin przy głowie
XX wiek był taki troskliwy
pamiętał o wszystkich
i upodobał sobie
znałem takiego dziadka
co przeżył obie wojny
i na milenium chciał się szykować
jednak rok wcześniej
wylew ułożył go w rowie
nowej epoki nie będzie świętować

Opublikowano

ja tak jak wcześniej — „puentuje”, czy „puentuję”? tu bym się zastanowił
kreseczka przed samobójstwem za mądra dla mnie — nie kumam po co
----
hmmm
czy naprawdę mają znaczenie cezury czasowe?
złudna nadzieja człowieka, że zamknąwszy pewien okres, wymaże to, co było wcześniej, że coś zacznie się od nowa?
że skończą się kiedyś ludzie smutni
ze łzami w oczach powtarzający:
życie jest piękne
pozdr

Opublikowano

Moje uwagi:
1) trochę (szczególnie początek!) za histerycznie - jakby krzyk wołającego na puszczy... może takie było założenie, ale do mnie nie trafia;
2) od Baczyńskiego w dół o wiele lepiej (tylko ten XX wiek mi zawadza... po prostu osobista preferencja czyli napisałbym to inaczej ;-));
3) wkurza wersyfikacja: jest, że tak powiem, "jedno-ciurkowa", przez co umyka treść...
Ogólnie jednak jest "pozytywnie" ;-)
POZDRAWIAM!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziekuje Michale. Ja się prawie całkiem z Tobą zgadzam, tylko nie mam innego pomyslu na początek. Nie martwi mnie w nim histeria, bo ona jest zamierzona, tylko tam w zasadzie trudno stwierdzić treść, jest niezrozumiał. Z drugiej strony, moim zdaniem świetnie służy rytmice rozkładając odpowiednio akcenty. Jestem w matni. Może masz jakąś propozycję?
Opublikowano

Co do tej histeryczności na wstępie: nie drażnią mnie same słowa (bo zbudowałeś ciekawe neologizmy, a śmiem twierdzić "dzikologizmy" ;-)) ale ta wersyfikacja. Gdyby np. trochę rozbić wstęp:

"trupiczne wiersze
mózgo jady i triady >>> wg mnie ten rym nadaje lepszą dynamikę!
autorskie dzido-lizne

martwi pisali
ja czytam Wojaczka

a każdy wiersz puentuję
- samobójstwem - "

To jest moja skromna propozycja ;-) Miło mi, jeśli się na coś przydałem ;-)
POZDRAWIAM!

Opublikowano

nie mam pojęcia o co chodzi... jedyne co mi przychodzi do głowy to że te nazwiska są tu kluczowe, a tekst porusza problem "prawa do pisania" względnie autentyczności twórcy - czyli że baczyński miał prawo pisać o wojnie, strachu i patriotyźmie bo sam to przeżył (w przeciwienstwie do różnego rodzaju nie-polaków typu słonimski co to z usa pisali o potrzebie walki za ojczyzne)
względnie wojaczek też mógł pisać jak chciał bo żył (i umarł) wg. opisywanych przez siebie zasad (jeszcze bym tu mojego ulubieńca z zagranicy - byrona - dorzucił :) )
ale nijak nie mogę pogodzić tego z resztą tekstu, a to znaczy że ta moja interpretacja niezbyt trafna :/

ps. "dzido-lizne" - misztrzostwo europy :)

pozdr

Opublikowano

Klaudiuszu

1. Wiersz chyba nic nie mówi o prawie do pisania. Jeśli mówi o jakimś prawie w ogóle, to raczej o prawie do umierania. XX wiek jest tutaj schroniskiem, z którego prawie nikt nie wychodzi żywy. Grobowcem
2. Z wiadomych powodów Byrona wcisnąć nie mogłem:)
3. Klaudiuszu, następnym razem zwracaj może większą uwagę na tytuły, gdyż niejednokrotnie stanowią niezbędną podpowiedź.
4. Bardzo mi schlebia, że mimo trudności podjąłeś próbę "rozgryzienia" tego tworu wyżej:). Gdyby dalej jeszcze był dla Ciebie niejasny, ja z największą przyjemnością rozwieję wszelkie wątpliwości.

5. Wiersz nie realizuje merytoryki tak dobrze, jak bym sobie tego życzył, więc i tak napiszę o tym jeszcze raz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...