Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

In gloriosa mortem heroum*

 

I to już niedługo biała pani z białą suknią

w biały dzień zacznie zbierać wybielałe żniwo

i to nie za długo blada pani z bladą lutnią

 

jak bordowa matka z rubinową kokardką

płatkami szkarłatnych róż złączy różane ogniwo:

oj, bordowa matko, oj, bądź mi kochanką

 

w błękicie fioletu - w niebiańskiej ciszy

i szafirową klepsydrą leniwą - Niwą

w lazurowej niszy...

 

*więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:

 

Łukasz Jasiński (październik 2025)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Komentarz odautorski: gdyby Szanowni Czytelnicy nie mogli zrozumieć mojej liryki, to: pomogę - słowa oznaczają kolory, pierwsza zwrotka - biały, druga - czerwony i trzecia - fioletowy i patrząc na całość - to jest metafora, dokładnie: flaga Powstańców Styczniowych.

 

Z poważaniem 

Łukasz Wiesław Jan Jasiński Herbu Topór 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Zgodnie z obowiązującym prawem: osoby niepełnosprawne mają obowiązek odbyć trening w Wojskach Obrony Terytorialnej - mówię o osobach pełnosprawnych fizycznie, zresztą: niczego nie żałuję - nikomu tam nie przeszkadzało, że nie słyszę.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Nie, powiedzieli, że moim obowiązkiem jest pilnować pup osób cywilnych, otóż to: ile razy mam powtarzać - jako były pracownik Archiwum Akt Nowych miałem szkolenie z Obrony Cywilnej, a to nic innego - jak Wojsko Cywilne, dodam: w razie wybuchu wojny osoby niepełnosprawne fizycznie, jednak: słyszące i mające fach zawodowy - też dostaną powołanie do Wojska Polskiego, sama pani widzi - Wojsko Polskie jest tolerancyjne, zabawne i można tam przeżyć przygodę, poza tym: jak widać - jestem potrzebny ze względu na kręgosłup moralny.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Nata_Kruk

 

Kiedyś na ulicy Belwederskiej Żandarmeria Wojskowa przewoziła kobietę w wojskowym mundurze, natomiast: ja - czekałem na autobus - na przystanku i zauważyłem ją i ona mnie też - tak długo patrzyliśmy sobie w oczy, opowiem pani coś wesołego...

 

- Jaki on przystojny i śpi jak aniołek...

 

- Który diabeł mnie obudził!?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Kiedyś rozmawialiśmy na temat wyspy jako o metaforze i każdy by chciał mieć taką wyspę i wyżej wymieniony film o takiej wyspie opowiada - jest oparty na faktach, otóż to: włoski inżynier wybudował sobie wyspę na wodach międzynarodowych, niestety: został pokonany przez Republikę Włoch, Radę Europy i Organizację Narodów Zjednoczonych, dlatego też: moją wyspą jest moje mieszkanie socjalne - wolność.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Raczej piekło, zresztą: w biblii jest napisane, że każdy po śmierci idzie do piekła - zanim wstąpi do nieba, nawet filozof uniwersalnej miłości - Jezus Chrystus - był w piekle - proszę przeczytać fragment o kuszeniu duszy.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Bo posiada charakter metaforyczny, a właściwie: buntowniczo-antysystemowy, proponuję również pani obejrzenie filmu pod tytułem - "Nie patrz w górę" - w reżyserii Adama McKaya i sama pani zauważy - jakim debilom Polacy wciąż wierzą, dlatego też: dużo bardziej szanuję Rosjan (większość Polaków jako Słowianie lubią Rosjan: wbrew amerykańskiej i europejskiej dezinformacji - propagandzie) - oni są naprawdę poważni, natomiast - w sensie międzynarodowej geopolityki - świat nie powinien być jednobiegunowy, tylko: trzybiegunowy.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy To Twój  bardzo wyrazisty, mroczny świat, który żyje własnym rytmem - na pograniczu snu, koszmaru i metafizycznej medytacji. Jest w tym coś z Poe, coś z romantycznej makabry, ale też bardzo osobisty ton – jakby narrator wędrował po własnym, prywatnym zaświecie.   
    • @Amber to jest jedno z moich ukochanych dań zaraz po czerninie z kluskami ziemniaczanymi uwielbiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Krzysztof2022 dziękuję pozdrawiam serdecznie @Simon Tracy bo takie to właśnie były sielskie klimaty  A ten mrok który mimo wszystko był to dla gospodarzy codzienność    @iwonaroma dziękuję Ikonki za miłe słowa pozdrawiam serdecznie @Wędrowiec.1984 bój się bój Łap @Wiechu J. K. w latach 80 też można było takie rzeczy zobaczyć  Ja wychowałam się na wsi i dla mnie widok zabijanych zwierząt hodowlanych jakoś specjalnie nie ruszał  Teraz zostałyby na moich rodziców nasłane wszelkie możliwe służby  Wtedy to była normalność że zwierzęta hoduje się na mięso  Co prawda mój tata nigdy osobiście żadnego nie uśmiercił  Prosił o to sąsiada  Miał jak na "chłopa" za miękkie serce  Nawet burzy się panicznie bał i uciekał z domu do sąsiadów  To mama była takim filarem twardo stojącym na ziemi i wszystko mocno za "mordę " trzymała  Lubiłam jako dziecko pomagać przy porcjowaniu mięsa  A smak świeżonki do tej pory pamiętam i czerniny takiej zupy z krwi kaczki   @Berenika97 przepraszam nie chciałam nikogo obrzydzić  Po prostu lubię pisać takie bardzo realistyczne wiersze żeby było czuć tą autentyczność przeżyć  Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za słowo pod wierszem
    • @Gosława Niesamowite są obrazy w Twoich wierszach, ale ten wywołał u mnie najpierw odruch ucieczki od tej rzezi. Wróciłam i doceniłam, przede wszystkim ten kontrast między tymi okropnościami w kuchni, a zaraz obok, na oknie, spokojny taniec lebiodki kołysanej wiatrem - to zestawienie jest świetne. "Anna gotuje flaki" brzmi jak coś z książki kucharskiej - a tu jest coś znacznie głębszego. Po przeczytaniu Twojego tekstu zastanowię się nad przejściem na wegetarianizm.
    • @Rafael MariusBardzo dziękuję! Oj tak, zwłaszcza jak trzeba wstawać po ciężkiej nocy. Pozdrawiam. :))  @andrewBardzo dziękuję! Świat jest pełen cudów - trzeba tylko otrzepać się ze snu i je smakować. :) @Waldemar_Talar_TalarBardzo dziękuję! Cieszę się, że spotobało Ci się to testowanie. Pozdrawiam.  @Nata_KrukBardzo dziękuję! Przyłączę się do Twoich słów - uziemiajmy się delikatnie. :) Pozdrawiam.  @Simon TracyBardzo dziękuję! 
    • @Simon Tracy To, że potrafisz tak jasno nazwać swoje odczucia, jest ważne. I to, że dzielisz się nimi w wierszach. Pięknych wierszach.  Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...