Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Mój świstak powiedział mi wczoraj

Zginął Charlie Kirk.

— Kim on był?

 

Rozmawiał z ludźmi na uniwersytetach,

przejawiał katolickie poglądy,

co nie miało aż tak w tym znaczenia,

bo świat jest okrągły.

 

Że żywi są święci, po świecie chodzą.

Głos mają łagodny. Nie gardzą rozmową.

Łagodni pająkom, potrafią się bronić.

Ćwiczą się w zapasach, pełni męskiej roli.

Chcą ludzkiej rodziny przeciwni zabiegom,

by życie uszczuplić.

Zastrzelili jego.

 

 

 

 

Edytowane przez wierszyki
zastrzelił ktoś (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję za ten komentarz :-)

Jak w niebezpiecznym świecie żyjemy.

Pozdrawiam serdecznie :-)

 

 

 

Dziękuję i za ten komentarz, i za tamten.

Ja czasem kasuję komentarze, bo nie jestem pewna, czy nie są dla kogoś zbyt przykre lub po prostu niezrozumiale, ale mam taką zasadę, że nigdy nie komentuję wierszy, które mnie nie zatrzymały.

Pozdrawiam serdecznie :-)

 

 


On przede wszystkim rozmawiał z ludźmi często o odmiennych poglądach, wychodził im naprzeciw.

 

Może to nie jest wiersz o poglądach śp. Charliego Kirk?

 

Pozdrawiam i dziękuję.

(Poza tym to dla mnie straszne, co napisałaś. 

cZy taki miał być świat, w którym się do kogoś strzela, wydając wyrok śmierci bez sądu, a oficjalnie - będąc przeciwnikiem takiej kary?)

 

 

 

Dziękuję @huzarc :-)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez wierszyki
, (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To kto go zabił, skoro to on był skrajnie prawicowy?

Dla lewicy wszyscy poza nimi są skrajnie prawicowi - tak może się wydawać.

A dla prawicy wszyscy poza nimi lewicowi.Też zauważyłam. Choćby tutaj.

 

I jest to zawsze tragiczne, gdy ktoś ginie, tym bardziej jeśli ten ktoś chciał rozmawiać z innymi ludźmi. I rozmawiał. Nikt tych ludzi nie zmuszał do rozmowy z nim. 

Otwartosć na innych to nie jest postawa osoby skrajnie prawicowej.

 

 

Pzdr 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To dobrze.

 

To jeden z wierszy o świstaku.  W rzeczywistości nigdy tak go nie nazwalam i w ogóle uważam, że ludzi nie powinno się nazywać nazwami zwierząt, ani zwierząt imionami ludzi, ale dla potrzeb uwypuklenia pewnej pokoleniowej przepaści, stworzyłam sobie taką postać.

Świstak to moje prawdziwe okno na świat

O wielu ważnych dla młodych ludzi osobach, których istnienia nie podejrzewałam, lub nie doceniałam, dowiedziałam się od niego. Każde pokolenie ma zwykle swoje własne spojrzenie na świat, już trzydziestolatkowie obmurowują się swoimi teoriami i nie dostrzegają, że świat nie kończy się na nich samych, a ci następni, są inni.

Pozdrawiam, miłego dnia.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Julian Tuwim i Emanuel Schlechter napisali taki wiersz:   Kochani szczęście przejdzie obok nas tak blisko Że tylko ręką sięgnąć już je człowiek ma I nie widzimy i tracimy wtedy wszystko Chociaż to szczęście samo do rąk nam się pcha   I jak w ostatniej chwili w pogoń się nie rzucisz I nie zatrzymasz szczęścia póki jeszcze czas To już przepadło ono drugi raz nie wróci Bo szczęście w życiu się pojawia jeden raz   Szczęście raz się uśmiecha Raz nam rzuca swój dar bezcenny Człowiek czeka na tę chwile Przez tyle, tyle, tyle Męczących dni i nocy bezsennych   Szczęście raz się uśmiecha Jeden raz tylko dłoń podaje Gdy okazję tę ominiesz Toś przepadł to już zginiesz Bo szczęście przyszło mogłeś je mieć   Przez całe życie człowiek stale o kimś marzy I za kimś tęskni i przyzywa go na głos I nagle spotkasz go i czytasz z jego twarzy To właśnie ja, twe przeznaczenie i twój los   Odważnie podejdź wtedy rzuć mu się w ramiona Nie pozwól odejść niebo ziemię nawet rusz Bo jak odejdzie toś straciła toś zgubiona I nie naprawisz tego nigdy w życiu już   Miłość raz się uśmiecha Raz nam rzuca swój dar bezcenny Człowiek czeka na tę chwile Przez tyle, tyle, tyle Męczących dni i nocy bezsennych   Miłość raz się uśmiecha Jeden raz tylko dłoń podaje Gdy okazję tę ominiesz Toś przepadł to już zginiesz Bo miłość przyszła mogłeś ją mieć -----------   Trzymaj je mocno, Robercie :)
    • @Robert Witold Gorzkowski  nie tylko dlatego. Ale wiem, że jesteś skromny, i to jest piękne
    • @Robert Witold Gorzkowski  dziś byłam u Mamy. Posprzątałam trochę liście, niedużo było bo byłam 2 tyg wcześniej. Nie kupiłam żadnych chryzantem, stroików( nie wiem, może to źle), wcześniej tylko małą doniczkę czerwonych róż. Zapaliłam lampki i tak zostanie. Paroksyzm  bólu, w nas jest, tylko zmienia się w tęsknotę. Miłość zwycięża śmierć, i od niej nie ma ucieczki, rekuza też niemożliwa. Tak jak piękno Człowieka nigdy nie mija- tak jak Twoje Robert. Poezja Robert.
    • @Annna2 No w końcu w Rzymie mam rodzinę to tak jak korzenie :)))
    • @Robert Witold Gorzkowski  atam Nobel. Robert wiedziałam, że będziesz wiedział o jaki plac chodzi. Dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...