Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wrzesień roztańczył się jabłkiem

i wrzosem fioletowym.

Jeszcze trochę latem pachnie,

lecz mi przychodzą do głowy…

 

Dni krótkie, które z nim kroczą,

mgły, co się kładą rankiem,

chwile od deszczu mokre,

pustka po rozstaniu z kochankiem.

 

Wiatr, jak to zwykle we wrześniu,

poszarpie zieleń liści,

już nie zaszumią tak lekko.

Kochanek się nie przyśni.

 

Wrzesień rozśpiewał się żewnie,

szarą pieśnią żurawi,

a mi przychodzi do głowy,

że jeszcze może rozbawi…

 

Ostatnim wspomnieniem lata,

muśnięciem słońca złotym,

i pocałunkiem kochanka

pełnym jesiennej tęsknoty.

Edytowane przez aniat. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dobry wieczór, Aniu. Jesień zawsze kojarzy się z rozstaniem, z końcem jakiegoś etapu w życiu, z przemijaniem. Każdy kiedyś przeżywał tego rodzaju melancholie, do których idealnie pasują więdnące liście, deszcze, wiatr. Myślę też, że wrzesień to taki szczególny miesiąc pożegnalny - żegnamy przecież lato - dopiero w październiku można nasycić się z przyjemnością urokami jesieni w pełnym rozkwicie.

miłego wieczoru :)

Edytowane przez Zorya Holmes (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

ach - ci letni kochankowie 

jesienny chłodek ich przegania

choć świat bajecznie kolorowy

ci celebrują swe rozstania

 

i ten ostatni raz we wrzosach

albo wśród liści pozłacanych

wśród róż już naszła go ochota

lecz by się pokłuł leczył rany

 

to może lepiej gdzieś na żaglach

lecz wiatr by wleciał gdzie nie powiem

niech całoroczny coś tam stawia

wrześniowe bzdurki w mojej głowie

:)))

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...