om
z obrazu wykrój noc
trzeba ubrać w kapelusze
i zaroślami dym dym przeciągać
za rękę na polanę pod ambonę
z łydkami w zadrapaniach
pajęczynami we włosach
przekleństwami pod nosem brnąc
przez gęstwinę zdążyła już stracić
nadzieję że może się jeszcze stać
stała się oddając w dryf na grzbietach
traw struny om w strydulacja song na granicy
-e żeby nie kłuł łokciem zasłaniając sierp
gdy w paciorkach oczu błyskały ogony
nigdy nie zapomni umierania gwiazd