są blisko
a więc niewidzialne
choć bez nich
może runąć niebo
w kokonie roli
nie widzą świata
poza
lecz czasem
zazdroszczą motylom
są blisko
a więc niewidzialne
choć bez nich
może runąć niebo
w kokonie roli
nie widzą świata
poza
lecz czasem
zazdroszczą motylom
są blisko
a więc niewidzialne
choć bez nich
niebo może runąć
w kokonie roli
nie widzą świata
poza
lecz czasem
zazdroszczą motylom
są blisko
więc niewidzialne
choć bez nich
niebo może runąć
w kokonie roli
nie widzą świata
poza
lecz czasem
zazdroszczą motylom
Każdy mógłby to tak napisać.
Ale nie każdy to robi !!!
lubię moich odbiorców
bez nich moje pisanie nie miałoby sensu
najmniejszego.
Bo ja jestem na etapie nieprzejmowania się
wcale
choć delikatnie trącone niektóre struny
nieraz rezonują głośno.
...
Cząstkę mnie macie
I ja się na to zgadzam.
Bo ja pozostałe opinie
przekuję na dobro
dla mnie
A tamte rezonowanie
wspomnę w przyszłości
z tkliwością.
Edytowane przez EsKalisia (wyświetl historię edycji)