Nie słyszałem, a dzięki wierszowi zapoznałem się z bohaterem wiersza. Smutek bije z postaci w realu i z Twojego wiersza, tak jak z rosyjskiej literatury. Mój rusycysta mawiał, że jeśli w niej jest śmiech, to przez łzy, jak u Gogola. Nie znam dzieł peela, może są inne, bo korzenie miał nierosyjskie, a i ostatnie lata w Stanach.
Pozdrawiam