Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Autorzy: Michał Leszczyński plus AI. 

 

Amant

 

Na dancingu rodem z pamiętnych dawnych lat

na dyskotece gdzie nie panuje wcale umpa - umpa

na dystyngowanym wieczorze przed ściankami

przyamancił nasz amant wielce kochliwe pożądania

 

Jego uśmiech rozpromienił piękną białogłowę

smakował subtelny żart, smakowały tony wyśmiechu

sytuacja wydała się być swobodną i romantyczną

oraz rzecz jasna przygrywała baletom orkiestra

 

Jakiż miły był wtedy z amanta kompan zabawy

ileż komplementów usłyszały wielkie przestworza

z rąk do rąk aż po talię popłynęła ważna energia

jakież przytulenie jakież naturalne jakież ochy i achy

 

Nasz amant starał się niezmiernie więc skradł

długi pocałunek od którego ziemia i serce zadrżały

ciepło objęć przegoniło te małe marne głupie tęsknoty

z jego oczu płynęła melodia radosnej doskonałości

 

Ref.

Iskrzą się realia płynie miłosna energii magia

Toż to amant wskoczył do gry i płynie na przebój

nauczyłby spraw niejednego kawalera

gdyby tylko chciał gdyby tylko chciał

choć nie zamierza, bo po co mu konkurencja?

 

Wino i szampan i przekąski roztańczyły okolicę

od iskry miłosnej zapaliły się wszystkie ściany

smakował wybornie papieros zresztą przed i po

widniało pejzażem mieszkanie M2 – przygotowane

 

Podwoje im otworzył pośpieszny dźwięk klucza

z wieży hi – fi poleciały przeboje new romantic

pachniało przepięknie, wieczorniało drapieżnie

ani się anna obejrzała a już skąpo jest przyrozebrana

 

Nad ranem nasz amant wręczył niezgrabny liścik

przeprosił oraz podziękował ładnym atramentem

noc nazwał li tylko chwili drobniuteńką słabością

nie dojrzał wspólnego stawiania czoła przeciwnościom

 

Pieśniarz wyobraźnią mu lekko pozazdrościł

chciał białogłowę widzieć w swoich ramionach

więc wyszukał ten zgrabny zgubny lichy morał

że kobietom z amantami powinno być nie po drodze

 

i nie dobrze

 

Ref.

Iskrzą się realia płynie miłosna energii magia

Toż to amant wskoczył do gry i płynie na przebój

nauczyłby spraw niejednego kawalera

gdyby tylko chciał gdyby tylko chciał

choć nie zamierza, bo po co mu konkurencja?

 

Nie po drodze i nie po drodze i nie w nogę

i zupełnie nie dobrze i zupełnie nie dobrze

zresztą kobiety wiedzą własne i tak, tak tak

zatem oddajmy sprawiedliwość

po prostu – oddajmy sprawiedliwość !

 

Ref.

Iskrzą się realia płynie miłosna energii magia

Toż to amant wskoczył do gry i płynie na przebój

nauczyłby spraw niejednego kawalera

gdyby tylko chciał gdyby tylko chciał

choć nie zamierza, bo po co mu konkurencja?

Opublikowano

@TylkoJestemOna Krzywda zdarzyć się może. i to wielostronna. Jedna przypuśćmy to taka, że mój tekst jest ironiczny i złośliwy i nie zabrzmi. Druga dla przykładu taka, że Koleżanka Martyna umyślnie wybierze najgorszy utwór i umyślnie go nie najlepiej zaaranżuje i zaśpiewa. No opcji jest do wyboru i do koloru :)) Może komuś czysta karta życia się uda, ja akurat już wiem, że mi akurat nie wyszła. Ale paradoks polega na tym, że im bardziej to sobie uświadamiam tym jakoś lepszy generalnie ze mnie człowiek. Ci po przejściach, właśnie ci co nabroją mogą się nadawać do niejednego, bo przynajmniej sprawdzili się i parę spraw mają przemyślane :) To też paradoks. Średnia krajowa no to teraz z 8 tysi chyba i to miesięcznie :)) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A tak bardziej naukowo. 

Szacuje się, że osób poliamorycznych jest około 10% populacji lub nawet mniej.

Takim prawdziwym amantem czy amantką to tylko taka osoba może być, a też nie każda przecież. Raczej introwertycy w tej roli nie występują.

 

Zatem, wierz mi, konkurencja nie jest duża i mile widziana, bo nadmiar może być niebezpieczny. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A to swoją drogą. Poliamoria to tylko warunek konieczny, ale nie wystarczający.

A swoją drogą to ciekawe że aż 85% Polaków deklaruje, że nie weszłoby w inny związek niż monogamiczny.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Niekoniecznie, bo to że ktoś ma żonę i kochankę to nie znaczy, że kocha je obie naraz. Raczej tylko tą drugą jak sama nazwa wskazuje.
Z żoną jest z innych powodów.

I wtedy to jest to czysta monogamia.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W poliamorii głównie chodzi o silny związek emocjonalny z kilkoma osobami naraz. Seks może być lub nie. Dla 90-95% populacji taka relacja jest  psychicznie niemożliwa, nawet gdyby chcieli.

 

Ja jestem poliamoryczny i dla mnie na odwrót jest niewykonalne. 

To jest neurologicznie zdeterminowane w mózgu.

Tak zwana neuroatypowość.

A ile z tym kłopotu...

 

 

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Robert Witold Gorzkowski Filozofia jest w stanie odpowiedzieć na takowy dylemat,  ale jajka na twardo stwarzają ku temu inny dylemat, powiedzmy zapachowy o którym nie godzi się tutaj wspominać. Googlowe rozważania są istotnie ciekawe na tak delikatny, jajkowy temat:    "Z naukowego punktu widzenia pierwsze było jajko. Z niego wykluł się pierwszy ptak, który ewolucyjnie nie był jeszcze kurą, ale jego potomkiem była pierwsza kura. Gdyby pytanie dotyczyło "kurzego jajka", to pierwsze było jajko zniesione przez pre-kurę, która jeszcze nie była w pełni kurą.  Jajko było pierwsze: Ewolucja sprawiła, że ptaki wyewoluowały z gadów, a pierwsze jajka z chitynową skorupką pojawiły się miliony lat temu. Pierwsza kura wykluła się z jajka, które złożył ptak będący jej ewolucyjnym przodkiem. Kura była pierwsza (w kontekście kurzego jajka): Jeśli definicja "kurzego jajka" zakłada, że złożyła je kura, to pierwsza kura musiała istnieć przed pierwszym "kurzym jajkiem". Zgodnie z tą logiką, dwie pre-kury spłodziły potomka, który był już kurą i wykluł się z jajka złożonego przez tę pre-kurę."  -  Google.com   Google wie wszystko, nawet na temat kuro-jajeczny. Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Prawi go ogłoszą starotestamentalnym  żebrem ( po staropolsku - ziobrem) I będzie miał fuchę wśród relikwii...
    • @Wiesław J.K. to skojarzenie odnosi się do jajka czyż istnieje coś bardziej surowego od jajka które nie ma ani początku ani końca bo którz podejmie się się filozoficznego przedstawienia rozwiązania odwiecznego dylematu co było pierwsze jajo czy kura. Pozdrawiam 
    • Litwo! czy mnie jeszcze miłujesz czy myślisz o mnie jak moja Ojczyzna czy tęskno wypatrujesz z wiarą wskrzeszoną na pokuszenie.    A gdy wracać będę na Macierzy łono  i w Ostrą Bramę zanosić pokuty  to z Góry Krzyży spójrz na mnie łaskawie ujmij od kończyn i bez miar błogosław.   W miłości nie rachuj a kwieciem pachnącym w krąg ciżby się wlewaj a rozlej przytomnie  po placach przelatuj a złotym promieniem  Żydom na kramach przyświecaj usłużnie.    Powtarzam te strofy pobożnie cytuję  co wiarę w narodzie przez wojny trzymała  i teraz to stojąc u progu katedry  tę noc ponad głową gwiaździście rozkładam.    Bo na nic błagania wróg stoi na powrót  i jak przed wiekami tak teraz się kłębi  aż znowu musimy walić w tarabany  i trąby bojowe wydobyć z odmętu.   Tymczasem przenosisz ponad głowy dachów  gdzie duchy szlacheckie tej ziemi się tłoczą  gdzie kurze bojowe powietrzem zakręcą i w nozdrza podetkną mi wonie morowe.   Tak pójdę polami na dawne stanice  biel kwiatów obaczę i zerwę je w słowach gdzie zieleń wezgłowia zachwyci me lico  Ukłonię się wiatrom wiejącym od nowa.    W rozstajach wiekowych kapliczek gromada  gdzie szlachcic się żegna i z konia nie zsiada  i zatnie rumaka popędzi przed siebie to czasu przeszłego świadectwo da w niebie.    I ja swoją miłość przytulam tak czule trochę opowiem by żałość w niej wzniecić  lecz wolę w jej oczy spoglądać i marzyć by nigdy tych wojen mój naród nie przeżył.   Idziemy a Wilno po bruku nas wodzi Maryja już tęskno przyciąga do siebie  na drzwiach pocałunek pokutnie składamy a w puszkę pątniczą wrzucamy medalik.   Ach przestań już myśleć przeklęta ma głowo  nie wskrzesisz umarłych z popiołów nie wstaną  naręcza bukietów rozrzucisz po polu na Rossie co świadkiem przez wieki zostanie.    
    • Nie było nic  Przed tobą    Nie było nic  Po tobie    Prawda pogrzebana  W słowie     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...