Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Przytulia35

Nie jestem pełnomocnikiem Narama-sin.

Często się z nim spierałem.

Ale pisanie  o nim w pejoratywnym sensie nie powinno mieć miejsca. 

To nie jest "portalowy mądrala".

To jest rzemieślnik słowa. 

Najlepszy na tym portalu.

Fachowiec od rozbierania na czynniki pierwsze tego co my tutaj piszemy. I oceny.

Każdy z jego słów niech korzysta jak umie. Bo warto.

 

Ja rozumiem jego irytację Twoim komentarzem. Tekst jest wielowątkowy i wielopłaszczyznowy.

A Ty podzieliłaś się z nami swoją refleksją nad samym wstępem. 

Tylko.

Miałaś do tego swoje prawo.

Dziękuję.

 

Ale Naram-sin widzi rzecz zawsze trochę inaczej niż my.

On patrzy perspektywicznie i jakby poza horyzontem.

 

I za to należy mu się szacunek.

Opublikowano (edytowane)

@Migrena tak szacunek należy się każdemu, to że jak piszesz To jest rzemieślnik słowa. 

Najlepszy na tym portalu.

Fachowiec od rozbierania na czynniki pierwsze tego co my tutaj piszemy. I oceny.

Każdy z jego słów niech korzysta jak umie. Bo warto

Nie daje mu uprawnień do pisania takich słów: " Czy Ty w ogóle potrafisz czytać ze zrozumieniem?"

@Przytulia35 mogła poczuć się obrażona.

Każdy z nas jest inny- inaczej myśli, inaczej się wypowiada- inaczej postrzega świat.

To nie czyni go gorszym. Jeden jest fachowiec a drugi to głupek?

Nie to tak nie działa

Każdy zasługuje na szacunek

Przepraszam, za powtórny komentarz.

 

Edytowane przez Annna2 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Annna2

No dobrze Aniu.

My tutaj piszemy dla przyjemności.

Każdy pisze jak umie i lubi.

 

Ale czy nie jest czymś fantastycznym, że znajduje się tutaj ktoś kto otwarcie skoryguje nasze rozumienie ?

 

Naram-sin nikogo nie zabija.

Nie zabija wiary człowieka w to jak pisze i wiary w to co pisze.

On koryguje.

Od nauczyciela można się wiele nauczyć. Jak się chcę.

 

W tym wypadku starał się uzmysłowić Przytuli35 aby patrzała na czytany tekst szerzej. 

I człowiek rozsądny powinien zareagować i pomyśleć : może to moja słabość jest !!!

 

Naram-sin to nieprzeciętny gość jest.

Warty najwyższego szacunku.

 

Wydaje mi się, że akurat Ty to podzielasz.

Tobie bardziej chodzi o formę jego uwagi.

Tutaj ja się nie wypowiem.

Niezręcznie mi oceniać temperament czlowieka.

Tym bardziej takiego którego cenię.

Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

..... Migrena, wybacz.. skorzystałam z już zostawionych słów.. CZAS...

Dłuuuugie "jak licho".. ale ciekawie bardzo to wszystko opisałeś. Brawo. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Im wiek i zmarszczki bardziej ciebie pochłaniają i gdy byłeś bo musiałeś broić na froncie w sytuacji istnienia wielu ważnych decyzji gdy zamieszałeś w niejednej tutejszej relacji urosła ci karma w nie najmniejszą określoność   Karma ta – jeśli w ogóle jest – rzecz jasna wybitnie i właściwie ciebie oddaje opisaniem jest być może zacnym niezacnym podsumowaniem twojego przepływu energii gdzie tyle naplotłeś ta karma – o ile jest – znakomicie cię ujmuje   Tyle tylko, że przecież nie pamiętasz za wiele nie dałeś rady objąć percepcją wszystkich spraw nie słyszałeś nie widziałeś i się nie domyśliłeś wątpiące otoczenie co do wielu bardzo wielu rzeczy nie zdało ci dokładnej relacji z ciebie i z ciebie w sobie   Nawet jeśli mega mnogo po wielokroć wspominasz nawet gdy czas da ci moc chwil na rozmyślania i być może nawet gdy byłeś tutaj mocno uważny i być może przemyślałeś płynące potoki codziennych zamiarów wszystko to zbudowało twoje wyobrażenie własnej karmy   Wcale niełatwo jest się jednak domyślić i objąć pojęciem wiedz i to, że karma faktyczna i karma wyobrażona absolutnie nie muszą być jakkolwiek tożsame byłoby wręcz czymś niepojętym gdyby takowe były siostro i bratku bądźcie spokojni, macie w tym rozdźwięk   Piękna damo jeśli w swe życie mnie kiedyś zaprosisz skorzystam i wejdę w nie z moim rozdźwiękiem karmy oczekuj więc ode mnie nie najmniejszych niespodzianek nie myśl sobie, że przejrzysz w jedną chwilę nasz efekt może się udać tylko dobre lub złe całkiem zamieszanie   Ludzie słowa podobnie jak ludzie czynu i myśli całkiem nierozważnie igrają z pojęciem karmy dziwne im życia i chyba w sumie nie wychodzą podważają ich nawet urosłe własne ziarna i manifesty im lepsi są w skuteczność tym trudniej ich przeto ocenić w świecie jedynie tylko w dziwnych intencjach nieocennym   Jeśli natomiast czegoś co nazywa się karmą nie ma potraktuj ten wiersz jako tylko refleksyjny żart zresztą generalnie w świecie pytań trudno jest o odpowiedzi rozmyślam więc wiem że nie wiem Więc wiem że nie wiesz Świetnie zdaję sobie sprawę że wszyscy nie wiemy.  Ale czy w ogóle chcemy wiedzieć? Ja chyba już nie chcę.    Warszawa – Stegny, 25.11.2025r.   Inspiracja – Poetka Aniat (poezja.org).
    • oboje nasyceni nocną grą witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w  kuchni oddzieleni stołem    rozmawiamy o nowym dniu uśmiechamy się do dzieci jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy
    • @Adler Kruki, czarne i głośne stały się inspiracją.   Pozdrawiam Kruku ;)
    • Na niebie, bez Ciebie, obłoki jak sen, bo wszystko przemija, nawet zryw — serc.   Na niebie, bez Ciebie, toczy się dzień. Morze wiary szumi, sens przebija przez cień.   Na niebie, bez Ciebie,  wiersze - łąki słów, które jak wiatr poniosą, latawiec objęć dwóch.   Na niebie, bez Ciebie,  dozorcą jest czas, który mnie zamiecie, w piach, albo w nas.    
    • @Adler Bardzo przyjemny, spójny wiersz z dobrą intuicją obrazu i nastroju.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...