Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Sylwester_Lasota

 

Czarodzieju mój, Sylwestrze
co to słówka w rytmach pleciesz,
choć w szlafmycy, choć bez fraka 
Ty na wierszach znasz się przecie!

 

„gołosłowny” Ci się udał,
po kąpieli - lekki, żywy,
a że czasem gołość świeci -
to nie grzech, gdy rym prawdziwy.

 

I niech fruwa - jak chce - cały,
czy ma guzik, czy ma klapy,
wiersz, co świtem się uśmiecha,
nawet kiedy zdjął chałacik.

 

A że Jacek się rozkręcił,
humor ostry, brzytwa w dłoni -
niech mu będzie - też poeta,
rym za rymem, musi gonić.

:)

 

 

@Jacek_Suchowicz

 

Drogi Jacku, dzięki wielkie
za ten wersów grad po głowie,
choć wierszowy gołodupiec -
nie zasłużył aż na mowę.

 

Czy go ścigać paragrafem?
Czy zamąca dzieciom głowy?
On nie z gender, nie z Europy
tylko z szuflad Sylwestrowych!

 

Leci sobie, jak to bywa
z lekką myślą, lecz z fasonem
czasem wpadnie w cudze rymy,
czasem znika w nieboskłonie.

 

A że trochę się rozebrał?
Cóż, poezja lubi ciało -
jedno słowo i mrugnięcie -
już sensów się nazbierało. 

:)

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Sylwester_Lasota

 

Czarodzieju mój, Sylwestrze
co słówka w rytmach pleciesz,
choć w szlafmycy, choć bez fraka 
Ty na wierszach znasz się przecie!

 

„gołosłowny” Ci się udał,
po kąpieli - lekki, żywy,
a że czasem gołość świeci -
to nie grzech, gdy rym prawdziwy.

 

I niech fruwa - jak chce - cały,
czy ma guzik, czy ma klapy,
wiersz, co świtem się uśmiecha,
nawet kiedy zdjął chałacik.

 

A że Jacek się rozkręcił,
humor ostry, brzytwa w dłoni -
niech mu będzie - też poeta,
rym za rymem, musi gonić.

:)

 

 

@Jacek_Suchowicz

 

Drogi Jacku, dzięki wielkie
za ten wersów grad po głowie,
choć wierszowy gołodupiec -
nie zasłużył aż na mowę.

 

Czy go ścigać paragrafem?
Czy zamąca dzieciom głowy?
On nie z gender, nie z Europy
tylko z szuflad Sylwestrowych!

 

Leci sobie, jak to bywa
z lekką myślą, lecz z fasonem
czasem wpadnie w cudze rymy,
czasem znika w nieboskłonie.

 

A że trochę się rozebrał?
Cóż, poezja lubi ciało -
jedno słowo i mrugnięcie -
już sensów się nazbierało. 

:)

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Sylwester_Lasota

 

Czarodzieju mój, Sylwestrze
co słówka w rytmach pleciesz,
choć w szlafmycy, choć bez fraka 
Ty na wierszach znasz się przecie!

 

„gołosłowny” Ci się udał,
po kąpieli - lekki, żywy,
a że czasem gołość świeci –
to nie grzech, gdy rym prawdziwy.

 

I niech fruwa - jak chce - cały,
czy ma guzik, czy ma klapy,
wiersz, co świtem się uśmiecha,
nawet kiedy zdjął chałacik.

 

A że Jacek się rozkręcił,
humor ostry, brzytwa w dłoni -
niech mu będzie - też poeta,
rym za rymem, musi gonić.

@Jacek_Suchowicz

 

Drogi Jacku, dzięki wielkie
za ten wersów grad po głowie,
choć wierszowy gołodupiec -
nie zasłużył aż na mowę.

 

Czy go ścigać paragrafem?
Czy zamąca dzieciom głowy?
On nie z gender, nie z Europy
tylko z szuflad Sylwestrowych!

 

Leci sobie, jak to bywa
z lekką myślą, lecz z fasonem
czasem wpadnie w cudze rymy,
czasem znika w nieboskłonie.

 

A że trochę się rozebrał?
Cóż, poezja lubi ciało -
jedno słowo i mrugnięcie -
już sensów się nazbierało. 

:)



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Spróbuj... a się przekonasz jaki będzie efekt.   Pozdrawiam :)
    • Ta pora już nadchodzi, Niebo pokrywają gęste chmury, Widoczność się pogarsza, Ciemność powoli zapada, Wspomnienia zaczynają się rozmazywać,  Zaczynam panikować,  Straszliwie panikować...   Teraz nadeszła nasza kolej,  Znów zbudziliśmy się do życia, Hamować się wcale nie musimy,  Potworami zwykle nas nazywają,  Ale nas to nie obchodzi,  Zabawmy się do białego rana!   Imprezowanie do upadłego,  Motto nasze jest każdemu znane, Kochamy to co robimy,  Głębszych kilka wypijemy, I na miasto dziś wyruszamy,  No to jazda!   Wreszcie się przejaśniło, Niestety nie na długo, Miło zostać opatulony tym słońcem,  Wykorzystać dobrze czas, W łóżku z kubkiem herbaty w ręku, Ot takie jest moje życie,  Spokojne i zadowalające...   Czasami pewien niepokój czuję,  Jakby miało się coś wydarzyć,  Albo już miało miejsce, Opisać tego nie umiem, Trzęsę się od środka,  Uczucie takie paskudne,  Że nie da rady napawać się chwilą...   I znów nastała noc, Pozytywną energię ślemy, Chodźcie wszyscy razem, Tańczyć w wesołym gronie, Kieliszki niechaj idą w ruch, Toast za lepsze życie!   My tak codziennie możemy, Zabawa niechaj wiecznie trwa, Nudziarzy tu nie chcemy, Życie pełne akcji, To właśnie uwielbiamy, Słońce nam niepotrzebne!   Znowu to samo, Ból głowy jest okropny,  Samopoczucie mam do niczego,  Niekończące się poczucie winy, Tysiące myśli spokoju mi nie dają,  Dlaczego to się dzieje, Dlaczego ja nic nie pamiętam?        
    • jutro drzwi nie otworze będę żył swoim światem przytulę się do ciszy   przypomnę sobie to co było porozmawiam z obrazem nie będę się żalił   jutro drzwi nie otworzę nie będę płakał tylko marzył   nie pozwolę by smutek kaleczył mi twarz sensowi podam dłoń   jutro drzwi nie otworzę nie pozwolę kłamstwu z prawdy się śmiać   tak moi drodzy jutro wybaczę sobie każdy nie udany krok  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie zdziwił fakt, że jest to dla Ciebie smutny tekst. Tym bardziej, że finalnie pojawiają się "łzy szczęścia", bo jakiś efekt pozytywnie zaskoczył. Myślę, że podchodzenie do tematu "spotkań" w kategoriach oczekiwań, to nie jest dobry sposób... jak to się teraz ładnie pisze "nie polecam" takiego myślenia. Zawsze jest coś za coś. Nie ma nic za darmo. W odróżnieniu do "przypadkowych" spotkań, w tych umówionych stawka jest wyższa.    Dziękuję za to, że mogłam poznać Twój punkt widzenia. Pozdrawiam :)        
    • @Annna2 bardzo dziękuję Aniu @Leszczym nie jest to bardzo gorzko jeśli to są buziaki na ślubie? @Maciek.J Dzięki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...