Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hemoglobina

 

Płyniesz z wnętrza jak Minerwa,

Żarliwości płomień skwierczy

W szpiku kości i po żebrach,

Po korzenie i od serca.

 

Gęstsza jesteś niż atrament

Lecz nie czarna a czerwona,

Droższa niźli każdy diament,

Słodsza niźli winogrona.

 

Niósłbym, gdybym mógł na rękach

A malował w aureoli,

Kończysz się, to kończy męka,

Gdy uchodzisz, wtedy boli.

 

Szczodra, skąpa i obłudna,

Się zapienisz – chcę ochłodzić,

Zbyt spokojna – bywasz nudna,

Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi.

 

 

Marek Thomanek

31.03.2025

 

 

Opublikowano

@Manek Ukazujesz hemoglobinę jako metaforę kobiety – życiodajnej, zmiennej i niezbędnej.

Jej obecność to życie, jej zanik - śmierć. Drugie dno, jakby głębsze, bardziej wyraziste dla mnie, 

Gdy „zastygniesz – śmierć przychodzi” - to nie tylko biologiczna śmierć, lecz także pustka emocjonalna, gdy zabraknie kobiecego pierwiastka, uczuć, ciepła, pasji.

 To pochwała kobiecej siły i tajemnicy.

 

@Jacek_Suchowicz Och, Jacku, strzał w zupełnie inną stronę... Trochę żartobliwy, trochę makabreska. Sprowadza kobiecą, niemal sakralną symbolikę do kulinarnego dowcipu.
A jakby to żona z Ciebie zrobiła czerninę?

:)

No tak jedno po drugim, wybacz skojarzenia, czasem masz styl jak słoń w porcelanie - rubasznie,

ale z hukiem :)

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka czy naprawdę wyłącznie metafora kobiety? Może oczywiście tak być, liczyłem się z taką interpretacją. Ale można tak samo zamiast kobieta wypowiedzieć tutaj słowo "miłość" , "namiętność" lub jeszcze coś innego. Chodziło mi właśnie o stworzenie takiej wieloznaczności. Na sam koniec jednak, jak zresztą sama stwierdziłaś, chodzi wyłącznie o krew.

Nie miałem zamiaru wynoszenia kobiety na jakiś sakralny ołtarz. Byłby to według mnie kicz. Mam przeto nadzieję że wiersz nie wyszedł zbyt kiczowato.

 

Co do słonia w sklepie z porcelaną. No cóż. Szkoda słów. Nie pierwszy to już raz i na pewno nie ostatni.

 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wpis i serducho

 

@Moondog graty

@Nata_Kruk, @Jacek_Suchowicz dziękuję bardzo za serducho.

Opublikowano

@Manek

Manek, dziękuję Ci za odpowiedź i doprecyzowanie, co było dla Ciebie najważniejsze w tym wierszu. Widzę teraz wyraźniej, jak istotna była dla Ciebie krew - nie jako symbol osoby, lecz raczej esencja życia, namiętności, intensywności.

Przyznaję - mój odbiór był bardzo emocjonalny. Wiersz „przemówił” do mnie obrazem kobiecości -niekoniecznie tej cielesnej, ale archetypicznej: życiodajnej, niosącej żar i rytm. To był mój osobisty trop, nie próba przypisania Ci intencji, których nie miałeś.

Wydaje mi się, że w poezji - tej dobrej, wielowarstwowej - piękne jest to, że każdy czytelnik ma prawo zobaczyć w niej coś „z boku”, coś własnego. Poezja, która pozwala żyć poza autorem, ma większą moc niż ta, która zatrzymuje się tylko na jednej ścieżce.

Wolność interpretacji to nie zniekształcanie - to współuczestnictwo w sensie. Czytelnik nie musi nadążać za autorem, tak jak autor nie musi prowadzić czytelnika za rękę. Spotkanie może być fragmentaryczne, ale nadal ważne.

Dziękuję Ci za ten tekst - poruszył coś we mnie i sprowokował do refleksji. A to dla mnie właśnie jest wartością poezji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...