@Migrena przypomniałeś mi Annę Kareninę Tołstoja.
Tragiczna postać, niegrzeczna. Łamała zasady ówczesne dziewiętnastowieczne.
Tołstoj potem zaczął ją bronić..
Ta dzikość serca te manowce- kochamy bohaterów, a niegrzecznych chyba też kochamy-
pociągają nas. Lord Vader, Hannibal Lecter, Behemot.
Na mapie zostali jak cień bez ciała --
piach we włosach,
płonące serce,
błękit wolności, który nie zna granic,
i słońce, które nigdy nie gaśnie.
Właśnie tak!!!!!
cudo