Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dzień długi, kolejny.
Bez tytułu, smaku, treści.
Smutny, ciasny, tłoczny 
ode mnie samej.
Wisi jak mgła między ścianami. 
Leżę.
Siedzę.
Nie ruszam w dal.
Czas przemyka bokiem, 
nie pytając, czy go potrzebuję.

Wczoraj?
Jakby było tym samym, co dziś i jutro.
Bez znaczenia czasu, godziny, pory.
Ciężar ciała? 
Bardziej myśli.

-

Zamykam oczy,
w głowie tysiące miejsc, zdarzeń, twarzy.
Jestem wszędzie jednocześnie, 
lecz niespójnie, chaotycznie,
bez porządku zdarzeń, lat i ludzi.

Bywam w miejscach, 
gdzie działy się początki przygód,
gdzie coś się zaczynało lub kończyło.
Przemyślam,
rozmyślam,
wymyślam wersje,
które mogłyby się zdarzyć.
Jeszcze bardziej 
budując korek w głowie.

-

Znam wielu ludzi.
A może ich nie znam?

Twarze obce, choć znajome.
Bliskie, lecz z innych światów.
Nie do mnie,
albo ja nie do nich.
Nie pasuję.
Lub nie chcę pasować? 

Chcę nowych słów.
Spojrzeń.
Dotyku.
Braku lęku.
Ciszy bez chaosu.

Lecz jestem sama,
ze świadomością,
że nawet wśród ludzi
czuję się inna,
obca.

-

A ja?
Szukam.
Lecz nie wiem czego.
Może siebie?

Czasem...
Czasem czuję delikatną woń
w mgle szarej,
przebłysk różu
w płomieniach ognia,
na głębokim morzu.

Śmiech.
Taniec.
Muzykę.
Smak ciepła - 
ciepła bliskich.

Jeszcze chwilę tu pobędę.
Daj mi chwilę.
Poszukam.
Pomyślę.

Edytowane przez Patixson (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...