Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

koleżanko przede mną
odsuń się może
bo mi słońce zasłaniasz
w wiosennym kolorze
a mi weny dziś trzeba
więc idź stąd kobieto
wiersz chcę napisać
bo jestem poetą

no zjeżdżaj ci mówię
zaczynasz mnie wnerwiać
bo w całym tym staniu
natchnienie rozpędzasz
a ja przecież miałem
napisać głęboko
tak żeby czytelnik
wytężył swe oko
nad sensem

i stoi się kręci
łeb krew już zalewa
pomimo mych starań
nic tylko ziewa
więc wziąłem pistolet
strzeliłem dwa razy
boleśnie to trochę
lecz nie ma już sprawy

Opublikowano

wiem wiem :P

ale spójrzcie na ten wiersz w inny sposób... powstał, bo zaczęły mnie wkurzać ckliwe wiersze o nieszczęśliwej miłości... jak widzicie wiersz napsiany banalnie... no ale nie o to chodziło :P
może załapiecie hehe
taki żart :) bo narazie nie mam jakoś głowy do czegoś poważńiejszego.. no ale w sumie i w tym wierszu znajduje się jakieś przesłanie hehe

pzdr
wiktor

Opublikowano

Hmm... Wiktorze, muszę przyznać, że zaskakiwać to Ty lubisz :-). Ale podobają mi się te Twoje niespodzianki, ponieważ wśród wielu, podobnych utworów zawsze znajdę cosik nieszablonowego, Twojego autorstwa. Ten wirszyk, mimo iż na piewszy rzut oka całkiem banalny, po głębszym przeanalizowaniu zdaje się miec ręce, nogi i swoje zdanie ;-). Podoba mi się, duży plusik, jak zwykle za "zmienianie forum".
Pozdrawiam serdecznie Espena Sway

Opublikowano

:D jestem na tak! jest w nim cos takiego co człowieka najpierw oszałamia a potem skłania do przemyślenia bo przedstawione brutalnie zawsze fascynuje ;]. przyznam że uśmiechnęłam sie otwierając ten wiersz że będzie z pewnościa kolejny ckliwy itd a tu prosze! nawet mi sie rymy podobają. humorek nieco specyficzny ale przypadło mi do gustu. podpisuje sie pod twoim protestem ;]. pozdrawiam

Opublikowano

hehe nie chodziło mi o dosłownie pistolet heh... chciałem tylko uświadomić człowiekowi, że tylko zdecydowane posunięcia gwarantują sukces w takich sprawach... symbolem właśnie tego zdecydowania jest właśnie ów pistolet

dzięki za komentarz

pzdr
wiktor

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...