Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Są takie dni, kiedy słońce nie tyle świeci, co przytłacza.
Człowiek wychodzi z domu, bo przecież ile można siedzieć?

A potem już po pięciu krokach marzy, żeby go ktoś porwał... nawet nie UFO, ale klimatyzowany autobus.

I wtedy siadam.
Nie z rozpaczy. Nie z teatralnego gestu.
Siadam, bo wiem, że godność można zachować również na trawniku.
Bo zanim człowiek padnie jak worek kartofli - można się oprzeć światu... choćby tyłkiem o ziemię.

Poezja?
A jakże.
Bo przecież poezja to nie tylko strofy pod linijkę.
To też świadomość ciała, czułość wobec granic, wybór między bęc - a siadam sobie, dziękuję bardzo.

I kiedyś, jak zapytają:
- A gdzie byłaś, gdy świat płonął?
Odpowiem:
- Na trawniku, z zamkniętymi oczami.
W środku upału
i całkiem po swojemu - przeżywałam poezję.

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka poezja, która siada obok i mówi: spokojnie, oddychaj. 

Alicjo.

pozwól, że klapnę koło Ciebie.

na trawniku.

kiedyś kabareciarze wzywali by nura dać w jeżyny.

i usiąść na mrowisku.

ale to zbyt ekscentryczne.

nam wystarczy trawnik i chmury na niebie.

bez cyrkli, linijek i suwaków logarytmicznych.

i niech się dusza wersami nasycona śmieje.

do całego świata.

i jeszcze parę kilometrów dalej.

och.....

 

Opublikowano

@Berenika97Myślę, że możesz, ale zapytamy jeszcze Migreny

Coś ostatnio ciągnie mnie w te strony. Nigdy, albo mało kiedy zaglądałam na Opowiadania. Ale tak mnie jakoś naszło, że przestaję myśleć o wierszach, możliwe, że już się wypisałam... Ale wciąż szukam i czekam na piękne słowa, na nic więcej. 

 

muszę pisać wiersze

to listy do siebie

żeby się przekonać

o tym czego nie wiem

 

kiedy się już słowem

dostatecznie zbesztam

dopiero uwierzę

jaka jestem śmieszna

Opublikowano

@Alicja_WysockaWiem o czym piszesz, ja również mało czytałam opowiadań. Zaczęłam wtedy, jak pewna niezwykła osoba zaproponowała mi, aby opisywać historie, które wydarzyły się naprawdę członkom mojej rodziny. Nie miałam pojęcia, jak się do tego zabrać i .. zaczęłam czytać opowiadania. :) Absolutnie się nie wypisałaś! Ten wierszyk jest lekki, niesie przesłanie i zabawny. Piszesz pięknie!

Opublikowano

@Migrena No to zimą ognisko rozpalimy - ale to nasze słowa będą bardziej gorące niż płomienie.
Ogień przy nas nie zmarznie, bo będzie palił się tym, co naprawdę rozgrzewa -poezją, rozmową i wspólną obecnością.
Trójka poetów na trawie, niezależnie od pory roku, tworzy świat trochę piękniejszym.

Zgoda! A niech się ludzie dziwią i pukają w czoło :)
Ale fajny Gadułka jesteś.

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Oj, wypisałam się, nawet o jednym tak napisałam:
Kupiłam nowe perfumy
Pazurki też w innym kolorze,
Dlatego mnie nie poznajesz
Muszę wyglądać gorzej...

Wczoraj przyszli znajomi
Zdjęcia z tobą przynieśli,
Cholera, chęć wypisałam
I nie mam ciebie czym skreślić!

Byle piosenka czy książka
Ciebie mi przypomina,
Psiakrew, zwariować można
Wścieknę się, nie wytrzymam!

Naprawdę bardzo się staram,
A wczoraj i dziś... nie dowierzam
Byłam pod twymi drzwiami
No byłam, o w mordę jeża!

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Berenika97 A mnie ciągnie do dzieciństwa - ja, jedna dziewczyna i czterech braci, cwaniaków. Miałam tatę po swojej stronie, ale i tak trzeba było się jakoś bronić.

Ty też pisz Bereniko, nudno jest na świecie bez poezji i prozy. Trzeba rozepchnąć ten świat do granic niemożliwości. Wtedy może każdy znajdzie dla siebie jakiś kątek. 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka jest taki wierszyk. Nie pamiętam czyjego autorstwa /klepie mi się w głowie Miro Białoszewski/

"Dzień wre i huczy

Noc nogami powłóczy

Uciec by za te lasy, góry

Głupstwa pleść

Kwiatki rwać

Kurwa mać"

 

Kwiatki mamy u Bereniki. Róże !

Opublikowano

@Alicja_WysockaZ tym pisaniem jest różnie, ale pisanie wierszy to przeżycia , uczucia. Zauważyłam, że ceni się najbardziej smutną, wzruszającą poezję. A czasami człowiek ma fajne życie, wzrusza się literaturą, filmem, innymi ludźmi i już te wiersze nie są głębokie. Można jedynie wrócić do niedobrych wspomnień i przeżywać je na nowo. Tak jest w moim przypadku. 

@Migrenaale z kolcami i są bardzo dumne! ale nie mam dla nich litości!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • cisza margines nieprzysiadalności ona jak cienie odchodzi najszybciej tu nie ma nic o pieprzeniu po mojej stronie ściany chłodniej te wszystkie witki słodko wąskie w pasie wymiękają wsuń dłoń pod żebra otwieram się przed tobą    
    • @Robert Witold Gorzkowskidzieki!
    • Wśród ruin, na zniszczonym pianinie chwil tych pięknych, złożonych z grafitu, nałożonego na stalowo-blady błękit. Wśród cegieł, które czerwieńsze nie były nawet przy zachodzie słońca, zrozumiał słowa pisane wciąż i wciąż od końca, że początek świata zaczyna się bólem, a koniec nie musi, że czasami widzimy, ale wówczas jesteśmy głusi.   I jak niewiele zależy od tych podających sobie cegły, ani od tych, co na pianinie tworzą nastrój, bo plany, tło oraz mundury szyją hurtem wojen, zguby i nieszczęścia sprawcy. Przed kolejnymi spuszczonymi bombami kazali nienawidzić dzieci innych języków, matkę i ich ojca, zatruwali serca w sieci gwałtami i mordami, by nienawidziły innych, nie miały ogrójca.   Wśród ruin zaczynamy wszystko od nowa, wiedząc, że bardzo szybko zapomnimy i tuż za rogiem, po wschodzie promieni, kolejnego winnego dzikusa odnajdziemy, któremu przypiszemy wszystkie nasze wady, prawo do bezprawia, niekończące ich nakazy.   I została mu tylko para białych klawiszy oraz parę smutnych odkopanych pieśni, a drzewa zdążyły spleśnieć od wisielców, a wiśnie na nich nie wyrosły więcej.   A nam zostało jeszcze kilka lat, zanim ponownie spotkamy się na wojnie. Tylko człowiek woli bagnet niż dłoń, a zło wybiera bezinteresownie.    
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Piosenka nr 34 pt. Aktywne wysłuchanie   Mężczyzna przed pięćdziesiątką czasem idzie w skok skok to może być szansy ostatniej i ostatniej możliwości zbiera się na wyczyn wzdłuż i wszerz nawet przez kilka lat w ciągu których jest rozkazany dużo sobie wybaczyć   I spotyka tę podobno tę jedyną, która i stanie obok popatrzy namiętnie i chętnie po trochu przytaknie ona wie z teorii cóż znaczy aktywne wysłuchanie dynamiką różnych zachowań uprasza się o dialog   Rąbek sukienki i uroczy dekolt tylko w tym pomogą i pytanie naprowadzające i ala wzruszenia ala historią padnie iluzoryczna prośba nie mów już do mnie więcej mój miły przecież dobrze wiesz, że chcę twojej opowieści (witaj kochany u handlarzy wiedzy i doświadczenia)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Monologi nie kończą się w tutaj czymś najlepszym opowieść mena po czterdziestce toż to taka przeszłość przeszłość nigdy nie będzie snuciem planów dnia jutra wiedz że ta pajęczyna śmiało może się nie udać   Jesteśmy grzeczni ludzie i przytakujemy z dystansem świat - co widać - rozwarstwia się nam jedynie i netowieje sprawstwo i wina to jedno, a uzależnienia są drugim ale bardzo złe były również zewnętrzne okoliczności (krawiec szyje tylko tak jaki miał materiał ole i ojej i ojej)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Im więcej opowiesz, napiszesz wierszy i zaśpiewasz niestety tym więcej padnie słów nie do wycofania fałszywe akordy, krzywe melodie i nie takie nuty tylko wyborny bard lub naj poeta mogą się z tym mierzyć   Najważniejszego i tak przecież nie ubierzesz w słowa najciekawsze tutejsze spowiedzi świat wycina i pomija dobre opowieści mają nudzić i nie ciekawić i się dłużyć świat chce tańca i oczekuje przytuleń, nie pragnie zmartwień (ona mówi, mój tani tego wieczoru chcę tylko już odpoczywać)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już      
    • @Lenore Grey Dziękuję bardzo.  Długo się zastanawiałem co dziś tutaj wrzucić.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...