Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W sam raz na niedzielę.

Ksiądz Jan Twardowski też poznawał Stwórcę przez jego dzieła, przede wszystkim nawiązywał do bogactwa, witalności i różnorodności przyrody, a także do wszystkich meandrów emocjonalnych, które człowieka  w jego pełnym paradoksów i zagadek życiu miały zbliżać do Boga.

Ale jak on to robił!

Wiersz próbuje trochę dreptać podobną ścieżką, ale żeby nie był nudny, powinien poszukać czegoś nieoczywistego, na co nikt wcześniej nie wpadł. Zadziw czymś czytelnika, w końcu Bóg też nas zaskakuje swoim dziełem stworzenia. 

Opublikowano (edytowane)

Alicja Lenczewska pyta:

                    "Jak to jest, Ojcze, że jesteś w każdym z nas ludzi, w każdej Hostii konsekrowanej - wszędzie i jednocześnie w całości?"

 

odpowiedź:

                 "Jako człowiek nie masz takiego aparatu umysłowego, aby to zrozumieć. Żadne porównanie ze świata materialnego nie jest odpowiednie. Możesz to odczuć duszą, o ile dam ci taką łaskę i o i;e twoja dusza jednoczy się ze Mną.

                      Świat, który znasz,istnieje w czasie i przestrzeni. Mnie te właściwości nie dotyczą. Wszystko, co stwarzam, jest formą Mojej myśli - Mojej energii. Ponieważ nie istnieje czas, nie jest to proces mający jakieś etapy czy fazy i nic nie jest oddzielone ode Mnie.

                             Wszystko trwa, staje się i jest jednocześnie w wiecznym akcie stwórczym. Tak jest z tym, co materialne. Jedność ze Mną jest o wiele większa od tego, co duchowe

                  Wypełniaj modlitwą wszystkie chwile, gdy cokolwiek robisz.Zamiast myśleć o czymkolwiek lub pozwalać na niekontrolowaną projekcję umysłu - módl się.

                          Nie będzie to wymagało dodatkowego czasu. Ubogaci ciebie i pomoże wielu ludziom, za których będziesz się wstawiać. W modlitwie określaj intencje. Od intencji zależy wartość nie tylko modlitwy. Każdy najbanalniejszy moment życia może mieć nieskończoną wartość dzięki intencji, jakiej go podporządkujesz."

                                                                    183 wt.2608.86 g.9 Świadectwo     

 

 

                                    

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Berenika97

Te słowa są wyrazem wdzięczności i głębokiego zauroczenia obecnością Stwórcy, choć Go nie widać.

Pokazuje, że nie potrzeba widzieć „fachowca” przy pracy, by docenić jej doskonałość

-tak samo jak nie żądamy zdjęcia mistrza, by wiedzieć, że zna się na rzeczy.

To poetycka medytacja o zaufaniu, które nie wymaga dowodów, a oparte jest na doświadczeniu, miłości i podziwie dla świata i drugiego człowieka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija Świetne  zestawienie "języka odwagi" z "językiem ciała" - pokazuje różne warstwy komunikacji, różne sposoby mówienia o pragnieniu. Obraz "draśniętej nadtopionej duszy" to bardzo piękna metafora - można sobie dopowiadać, czy to jest coś jednocześnie zranionego i rozpalonego, kruchego i intensywnego.
    • @Tomasz Goraj a i tak myślę jeszcze, że  nawet najmilsza buźka stanie się gębowata, jak bedzie klamać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Może wciąż krążysz nocą – jak dym nad miastem, gdy wszyscy śpią, nikt nie słyszy – i znikasz. Byłaś marzeniem tysięcy, hasłem na murach, które zmywał deszcz , obietnicą na wiecach. Czas cię przykrył, został tylko szelest starych flag. Wzięli cię za towar, zakuli w paragrafach, a ty jak wiatr przez kraty uciekłaś w świat, niewpisana w formularze. Czy teraz mieszkasz w ekranach, w lajkach, komentarzach, algorytmie? Czy jesteś odbiciem naszych cyfrowych cieni? Gdzie można cię odnaleźć?  
    • @Toyer Sieć nie zna przemijania, tylko zapis danych, lecz człowiek – to uczucia, tęsknota, brak granic. Trwamy nie w hasłach, nie w długich wątkach, lecz w ciszy serc, w pamięci, być może i w snach potomka.
    • @andrew Napisałeś wiersz o przemijaniu i utracie. Metafora ptaka, który "odfrunął na inną gałąź" jest bardzo obrazowa i trafnie oddaje naturalność odejścia, choć bolesną dla tego, kto zostaje. Jest w tym wierszu akceptacja tego, że "nic nie trwa wiecznie", ale też tęsknota. Wiersz bez patosu, za to ze smutkiem i nostalgią. Bardzo mi się podoba. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...