Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zbieram nikomu nie potrzebne 

i ubrudzone w błocie wspomnienia,

porzucone na poboczu drogi.

 

Chodzę zawsze jednym szlakiem.

Obmyte w strumieniach deszczu

zbieram potem odnawiam.

 

Wszystkie umieszczam w plecaku

i niosę zasypaną piachem drogą

i zaśnieżonym polem.

 

Za horyzontem ptaki zatoczyły

koło, czas się zatrzymał,

niektórzy odzyskali młodość.

 

Przytłoczony ciężarem ogromnych przeżyć

jestem pewien że więcej

już nie poniosę.

 

Kiedy tylko stopnieje śnieg

na pewno zakwitną kwiaty

to tylko chwila licząca parę godzin.

 

Na pustkowiu zawsze świeci słońce 

i nigdy nie pada deszcz,

tam przecież nie kwitną kwiaty.

 

Zakopane w ziemi przeżycia

nigdy nie zakwitną, 

chociaż od tygodnia pada.

 

Niech zawsze będą uśpione 

wykopane przez mężczyzn

i porzucone na poboczu starej drogi.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...