Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
viola arvensis

viola arvensis

Kiedy mnie mniej jest
To jest mnie więcej 
Więcej rozumiem 
I mocniej czuję
Chowam się, zmykam
Nik mnie nie widzi 
Lecz lepiej z sobą 
Się dogaduję.

 

Gdy zamknę słowa 
W głowie na kluczyk
To myśli płyną

Wartością przednią
Kiedy tak patrzę

Nie komentuję
Refleksje kwitną
Wcale nie więdną.

 

Potrafię sprawić
By mniej mnie było 
Chociaż przybywa 
Codzień wszystkiego
Karmię spokojem
I akceptacją
Własne przestrzenie 
Nie chcąc niczego.

 

Jak to wyjaśnić 
Mniej więcej -nie wiem
Niech się nade mną

Zlituje ziemia
Gdy wszyscy pragną

Pogłosu, sławy
Ja chcę spokoju 
I więcej cienia.

 

W kubeczku kawy 
Mam na to przepis
W cichej modlitwie
W przyrody tchnieniach
I odłączona

Od zgiełku świata
Pogrążam serce 
W tych ukojeniach.

 

Kiedy mnie mniej jest
To jest mnie więcej 
Więcej rozumiem 
I mocniej czuję
Chowam się, zmykam
Nik mnie nie widzi 
Lecz lepiej z sobą 
Się dogaduję.

 

Gdy zamknę słowa 
W głowie na kluczyk
To myśli płyną

Wartością przednią
Kiedy tak patrzę

Nie komentuję
Refleksje kwitną
Wcale nie więdną.

 

Potrafię sprawić
By mniej mnie było 
Chociaż przybywa 
Codzień wszystkiego
Karmię spokojem
I akceptacją
Własne przestrzenie 
Nie chcąc niczego.

 

Jak to wyjaśnić 
Mniej więcej -nie wiem
Niech się nade mną

Zlituje ziemia
Gdy wszyscy pragną

Pogłosu, sławy
Ja chcę spokoju 
I więcej cienia.

 

W kubeczku kawy 
Mam na to przepis
W cichej modlitwie
W przyrody tchnieniach
I odłączona

Od zgiełku świata
Pogrążam serce 
W tych ukojeniach.

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...