Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak strasznie mi smutno, te myśli z przeszłości.

Wypłukują radość, sprawiają kłopoty.

Anastria znów dała znać o swym istnieniu.

Zew krwi powrócił, żyletka w mym ręku.

                        ###

Głosy w Mej głowie wciąż się przekrzykują.

Nic nie rozumiem, Co one mówią.

Nim obłęd pokazał swe zakończenie.

Garść prochów uśpiła złowrogie wcielenie.

Opublikowano

Żyletka? Głosy w głowie? Garść prochów? Proponowałbym podmiotowi lirycznemu poszukanie dobrego psychiatry.

Opublikowano

@Kiko4

Szczerość wymaga odwagi, czuję Twój ból i walkę z myślami w tym wierszu, dzieląc się nimi wzbudzasz mój niepokój. 

Mam nadzieję, że znajdziesz wokół siebie wsparcie i pomoc, której potrzebujesz. Pamiętaj, że rozmowa i profesjonalna pomoc to czasem pierwszy krok ku lepszemu samopoczuciu.

Opublikowano

@Naram-sin Wiesz, że niektóre dzieci przez takich jak ty popełniają samobójstwa . Uważam, że trochę współczucia , by Ci się przydało . Szkoda mi takich osób jak ty ciągle zatracających się w toksyczności . To mnie martwi w dzisiejszym świecie ... za dużo tu agresji i zła. A stanowczo za mało dobra .

Opublikowano (edytowane)

@Kiko4Psychiatra ma właśnie pomóc osobom, które zamierzają zrobić sobie krzywdę. I często mu się udaje.

Czy uważasz, że ten wiersz komuś pomoże? Bo ja sądzę, że raczej pogłębi jego depresyjny stan.

 

Ściągałeś kiedyś samobójcę z okna, aby uniknąć tragedii?

 

Jeżeli utwór jest tylko kreacją poetycką - uważam, że to on jest właśnie toksyczny, dołujący i w jakiś sposób nierzetelny. A jeśli to nie zostało wymyślone, jeżeli jest to ekspresja tego, co w Tobie siedzi - zastanów się, czy nie potrzebujesz profesjonalnej pomocy.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Mój także. Jeśli ten człowiek przekroczył rzeczywiście granicę między osobą piszącą a mówiącą w wierszu, trzeba zdecydowanie wskazać jedyną konkretną i skuteczną drogę do wyjścia z tego stanu.

Edytowane przez Naram-sin (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Choć dziś całego świata narody, Szczycą się swych dziejów chlubnymi kartami, To właśnie my przeciętni, szarzy Polacy, Dumę z swej historii mamy we krwi,   To nam nasze ojczyste dzieje, W burzliwej młodości z kolejnych lat biegiem, Wniknęły głęboko w każdego z nas krwiobieg, Wpływając na każdego z nas życie…   Chlubne karty polskiej historii, Nikt nie odbierze nam ich wyjątkowości, Choćby nie wiem jak próbowali, Niezliczonymi kłamstwami i oszczerstwami podłymi,   Chlubne karty polskiej historii, Przez setki lat na wieków przestrzeni, Kolejne pokolenia patriotów kształtowały, W ciężkich dla narodu chwilach serca krzepiły…   U zarania Księstwa Gnieźnieńskiego piastowscy wojowie, Wielkim wsławili się męstwem, Z odwiecznym wrogiem krzyżując swój oręż, Odpierając skutecznie najazdy nieprzyjacielskie,   Jak wtedy na polach pod Cedynią, Gdy widząc wojsk swych pogrom, Margrabia Hodon okrył się hańbą, By zatriumfować mógł książę Mieszko…   I trafił na nie choć w legendę przyodziany, Mocarny król Krak przesławny, Gdy niezliczeni z południa najeźdźcy, Padli pod jego lśniącego miecza ciosami.   I legenda o księżniczce Wandzie, Znajdując w opowieściach ludu odbicie, Ku pokrzepieniu przyszłych pokoleń serc, Zapisaną została kronikarza piórem…   Niegdyś na naszych rozległych ziemiach, W spowitych mgłą niepamięci pradziejach, U samego Chrześcijaństwa zarania, Nawrócenia tysięcy pogan zarzewia,   Misja chrystianizacyjna świętego Wojciecha, Z nieśpiesznym biegiem kolejnych lat, Wyrywając naszych praprzodków z sideł pogaństwa, Otworzyła ich serca na duchowy świat…   I na tak wielu wieków przestrzeni, Liczni polscy święci i błogosławieni, Księża wiernie Bogu oddani, Pobożni, pracowici mnisi,   Swymi codziennymi uczynkami, Troszcząc się o biednych, ubogich, Głosząc wytrwale słowa Ewangelii, Próbowali świat cały uczynić lepszym…   I kiełkowała w sercach Polaków Wiara, Wraz z cnotami oddania, wierności, męstwa, W strasznych, niepewnych czasach, Czyniąc naszych przodków stróżami Chrześcijaństwa,   A nasze wspaniałe polskie rycerstwo, Wierne swym chrześcijańskim ideałom, Dało odpór tatarskim najazdom I wrogich pogańskich ludów zakusom…   I nasza wspaniała skrzydlata husaria, Rozwijając kolejne swe natarcia, Na polach Kircholmu, Kłuszyna, Na kartach historii trwale się zapisała,   By z biegiem kolejnych lat, Gdy pod zaborami znajdzie się Polska, Na polach bitew kolejnych powstań, Kolejne pokolenia patriotów inspirować…   O chlubnych kartach polskiej historii, Zaświadczają niezliczone ułanów mogiły, Niekiedy mchem porośnięte w całości, Niekiedy skryte w cmentarzy głębi,   Którzy ofiarnie życie poświęcili, Na polach bitew wielkiej z bolszewikami wojny, Nie szczędząc swych nadludzkich sił, By nie rozplenił się komunizm…   Chlubne karty polskiej historii, Zapisali swymi sukcesami słynni lotnicy, Bijąc na swych maszynach światowe rekordy, Nie schodząc niegdyś z pierwszych stron prasy,   Wtedy gdy cały świat, Zachwycała polska myśl techniczna, A ofiarnością społeczeństwa dozbrajana armia, Postrach ościennych totalitaryzmów budziła…   Pisali chlubną naszego kraju historię, Na polach bitew kampanii wrześniowej, Niepokonani polscy żołnierze, Odznaczając się nadludzkim wysiłkiem,   Ofiarnie powstrzymując wrogie natarcia, Skutecznie opóźniając niemieckich kolumn marsz, W kierunku swej ukochanej Ojczyzny serca, Warszawy skąpanej w szalejących pożarach…   Chlubne karty polskiej historii, Swą ofiarnością mężnie zapisali, Niezłomni polscy partyzanci, Niosąc śmierć znienawidzonemu wrogowi,   Gdy nasza wspaniała Armia Krajowa, W licznych bitwach, potyczkach i zasadzkach, Ogrom strat Niemcom zadała, Kąsając znienawidzonego okupanta…   I na wielu stuleci przestrzeni, Niejeden oddany swej pracy historyk, Pisząc ksiąg swych opasłe tomy, Dokładając po temu wysiłków skrupulatnych,   Marzył skrycie by jego dzieła, Pomimo upływu dziesiątek lat, Kształtowały kolejne patriotów pokolenia, A silną ich patriotyzmem była Polska…   Przeto mamy prawo do swych bohaterów, Niczym dzieci do barwnych swych snów, Do dumy z wielkich ich czynów, W wielowiekowej historii cieniu.   I nikt nam nie wyrwie patriotyzmu z serc, Umiłowania ukochanej Ojczyzny poranionej, Pielęgnować będziemy swą dumę, Przez każde kolejne stulecie!…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Arsis jak ja:) 
    • @Simon Tracy za rok nastąpi ewolucyjny skok:) narodzi się nowy gatunek rave, ja już jestem takim ravem:) co ty tam wiesz o życiu:)
    • @Somalija za mały jestem, Aga, na to wszystko. ja tylko taki maleńki żuczek... 
    • ...A i z DNA? On na mur kasiarz. Rai sak, rum, Anno? Andzia.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...