Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

Kto by chciał umierać z powodów miłosnych 

jakiś tam odruchów starych i niemodnych

romantycznych gestów lirycznych zawodzeń

poetyckich tekstów czy ludzkich odrodzeń.

 

Kiedy dni nam niosą tyle przyjemności

tyle wyjść na skróty cielesnych radości

słonecznych uniesień czynnych niestałości

wybujałych pragnień zielonej wolności.

 

Nic nie może dróg nam przecież pokrzyżować 

przez jakieś problemy co chodzą po głowach 

jesteśmy na ziemi by korzystać z życia

bierzemy co chcemy i niech śpi Jowita.

 

Ale też nie chcemy samotnych spacerów 

chwil długich i cichych trwających w pragnieniu 

i nie chcemy kubłów lania zimnej wody

wybudzeń na kacu i bolącej głowy. 

 

Jak połączyć żądze z podskórną tkliwością 

jak pogodzić nowe z nierychłą starością 

jak nie pachnieć dupkiem życia nie zawodzić

trzeba by się było nigdy nie narodzić.

 

 

Edytowane przez Robert Witold Gorzkowski (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...