Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Wędrowiec.1984

Wędrowiec.1984

Wysokie funkcjonowanie

 

Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać;
Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie,
Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie?
A może sama często także gdzieś odpływasz?

 

Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha,
A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej,
Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również,
Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać?

 

Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium,
I w hałas bezlitosny wszystko znów obróci.
Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu,

 

A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy,
Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów,
Spróbuję neurotypu troszkę się douczyć.

 

---

 

Wędrowiec.1984

Wędrowiec.1984

Wysokie funkcjonowanie

 

Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać;
Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie,
Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie?
A może sama często także gdzieś odpływasz?

 

Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha,
A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej,
Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również,
Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać?

 

Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium,
I w hałas bezlitosny wszystko znów obróci.
Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu,

 

A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy,
Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów,
Spróbuję neurotypu trochę się douczyć.

 

---

 

Wędrowiec.1984

Wędrowiec.1984

Wysokie funkcjonowanie

 

Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać;
Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie,
Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie?
A może sama często także gdzieś odpływasz?

 

Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha,
A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej,
Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również,
Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać?

 

Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium,
I w hałas bezlitosny wszystko znów obróci.
Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu,

 

A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy,
Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów,
Spróbuję neurotypu bardziej się nauczyć.

 

---

 

Wędrowiec.1984

Wędrowiec.1984

Wysokie funkcjonowanie

 

Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać;
Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie,
Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie?
A może sama często także gdzieś odpływasz?

 

Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha,
A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej,
Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również,
Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać?

 

Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium,
I w nieład hałaśliwy wszystko znów obróci.
Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu,

 

A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy,
Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów,
Spróbuję neurotypu bardziej się nauczyć.

 

---

 

Wędrowiec.1984

Wędrowiec.1984

Wysokie funkcjonowanie

 

Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać;
Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie,
Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie?
A może sama często także gdzieś odpływasz?

 

Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha,
A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej,
Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również,
Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać?

 

Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium,
I wniwecz hałaśliwą wszystko znów obróci.
Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu,

 

A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy,
Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów,
Spróbuję neurotypu bardziej się nauczyć.

 

---



×
×
  • Dodaj nową pozycję...