Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zieleń dębu schronieniem,

błyskotliwa czerń w objęciach.

Ciało drży,

współgra z liśćmi na wietrze,

skrzydła ze strachem ignorują powietrze.

 

Splata dźwięki z gałęzią,

na bicie serca zsuwa koronę.

Oddech z wiatrem

ostrożnie spływa w drugą stronę.

Zamienia w ciszę swoje istnienie,

w cień drzewa zrzuca zapomnienie.

 

Ja patrzę w zachwycie,

a on walczy o życie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...