Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tu wypadłaś z rytmu.

 

Wiersz bardzo rozmarzony. Podmiotka liryczna potrzebuje jak kania dżdżu poczucia bezpieczeństwa, choć trochę idzie w ciemno, w nieznane, skuszona zmysłowością chwili. Uśmiech na szczęście to dobry prognostyk, jak kamień węgielny pod przyszłe zaufanie.

Opublikowano

@Naram-sin jeszcze nie potrafię w rytmy i rymy. To moja pierwsza próba tego typu wiersza i chyba za bardzo skupiłam się na liczeniu sylab i stąd to wybicie. Choć wiem, że to žadne wytłumaczenie, to jednak się potłumaczę :)

Spróbuję to jakoś naprawić.

Dziękuję za komentarz.

Opublikowano

zbyt dobry zamysł aby tak zostawić

średniówa 5/6

jak pisał Naram - korekta rytmu i

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zrób coś z tym - już sam wyraz  wrzeszczy

przy tych ładnych asonansach (strofa 1 i 2) trzecia strofa krzyczy o pomoc

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pomyślałam, że wystarczy przestawić słowa

każdym muśnięciem i tchnieniem i zmysłem

 

Chciałam pochwalić za starania, pewnie Cię trochę umęczył, ale jeśli to Twoje pierwsze rymowane dziecię, nie jest źle.

Pozdrawiam :)

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie (Earl Nightingale)

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Amber dziękuję pięknie, bardzo miło mi to czytać :)

@Alicja_Wysocka zmieniłam tak jak radzisz i o wiele lepiej się to czyta, dziękuję za pomoc :) wymęczył mnie strasznie, jeszcze przy żadnym innym wierszu tak się nie napracowałam, tym bardziej dziękuję za docenienie i tym bardziej jestem zachwycona Twoim pisaniem..

 to co tworzysz jest niesamowite, a jeszcze wygląda tak jakbyś robiła to z lekkością :)

@Jacek_Suchowicz @Marek.zak1 @Sylwester_Lasota pozmieniałam co nieco i mam nadzieję, że trochę lepiej się wiersz już czyta. Dziękuję Wam bardzo za wejście w tekst i pomoc :)

@Rafael Marius to tylko próba... moja - wiersza rymowanego, a podmiotki lirycznej czegoś więcej. Ale i tak dziękuję :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie mogę dać drugiego serduszka, bo nie ma takiej możliwości, ale teraz rzeczywiście jest na tyle lepiej, że, w mojej ocenie, wiersz zasługiwałby na conajmniej drugie serduszko. Dlaczego tak uważam? Dość już dawno temu napisałem wiersz o identycznym tytule. Pod wierszem rozgorzała dość odżywiona dyskusja, dotycząca przeważnie formy wiersza, a ja, jak to ja, wsłuchiwałem się w głosy czytelników i nanosiłem kolejne poprawki. Po jakimś czasie pojawił się kolejny komentarz jednego z czytelników, który komentował wiersz jako jeden z pierwszych, zawierający mniej więcej takie zdanie: "wyssaliście z tego tekstu całą krew" :))). Po tym wpisie przywróciłem pierwotną wersję, (z której usunąłem jedną zwrotkę), ale zostawiłem też tę po przeróbkach sugerowanych przez czytelników. Teraz jest więc dostępny w dwóch wersjach. :)

Twój wiersz mógłby być odpowiedzią, w pewnym sensie, na tamten mój wiersz sprzed lat, ujął mnie więc od samego początku, a teraz jest jeszcze lepszy, niż gdy go czytałem za pierwszym razem.

Pozwolę sobie załączyć link do mojego wiersza:

 

Pozdrawiam :)

 

 

 

P.S.: No i jeszcze ciekawostka, komentarz, o którym napisałem zniknął. Zastała tylko moja odpowiedź na niego. Jest to ostatni komentarz pod wierszem.

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka cieszę się :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

to na pewno, ale do kolejnej próby pewnie jeszcze sporo czasu zleci. Takie pisanie jest bardzo wymagające.

 

Spokojnej nocy Alu :)

@Mati Dudek dziękuję ślicznie :)

@Jacek_Suchowicz dziękuję, to, że akurat Tobie i Ali koniec końców przypadł do gustu jest dla mnie szczególnie ważne :)

myślę, że jeden wiersz to jeszcze za mało, ale może kiedyś? :) Będę nad tym pracować.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Konrad Koper ...i nikt nie wie, skąd przychodzi, ale wszyscy czują, gdy przechodzi przez nich.
    • @Naram-sin W chwili, gdy epoka, w której przyszło mi żyć, zwraca się ku mnie z niechęcią — nie jak matka, lecz jak oschła macocha, której spojrzenie zimne, a dotyk twardy — nie potrafiłem, nie chciałem nawet, mówić jej językiem. Bo cóż znaczy język tejże epoki, jeśli nie maska jej własnego obłędu? Jakże pisać słowami, które same w sobie niosą ziarna tego zepsucia, które pragnę obnażyć? To tak, jakby opisywać więzienie tuszem nasyconym krwią niewinnych — zdradliwa to materia. Nie — buntowałem się w każdym zdaniu, w każdej sylabie. Nie ze złości, lecz z konieczności. Bo gdy świat nie mówi już do mnie po ludzku, ja też nie będę odpowiadał jego głosem. Nie będę wchodził w jego grę. Gdyż prawda, jeśli ma się objawić, nie może się posługiwać narzędziami kłamstwa.
    • Po co Twój wiersz przywdział taki patetyczny kostium? Chcesz przekazać jakąś myśl, ale czytelnik nijak nie może się jej dopatrzeć pod grubą zbroją. Wyciągasz najcięższe armaty, słownictwo, które może robiło wrażenie jakieś dwieście lat temu, nie dodając nic, co zaktualizowałoby przekaz w jakikolwiek sposób: językowy, przedmiotowy, formalny. Upadek, mrok, krwawienie, ruina, żelazne jarzmo, zgasły płomień, ból, ogrom - cały ten apokaliptyczny pakiet ma tworzyć iluzję głębi, ale to tylko pozory, bo utwór nie wychodzi poza prawdy oczywiste. Aż dziw bierze, że ten wciąż niszczony świat jeszcze istnieje. Słonko na końcu - nie mam pojęcia, skąd taki kuriozalny pomysł. W utworze pełnym wszystkich odmian dekadencji nagle pojawia się słowo rodem z wierszyków dla przedszkolaków.  Jeśli jeszcze zestawi się to wszystko z kulejącym warsztatem (wiersz nie ma rytmu, rymy są kiepskie), to całość w żaden sposób się nie broni. Najlepszą rzeczą, jaką można zrobić, aby uniknąć takich błędów, jest, po pierwsze, po drugie i po trzecie, nie sięgać po tak górnolotne tematy, nie mając nic do powiedzenia na ich temat ponad to, co każdy wie z podręczników szkolnych. A po czwarte - nie naśladować wzorców poetyckich z dawnych epok, bo jest to ożywianie trupów na cmentarzu. Epoka, w której żyjemy, nasza rzeczywistość, nasze dylematy, nasz język - są o wiele bardziej warte eksploracji, bo żywe.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie dziwię Ci się. Naprawdę bardzo szybko się przyzwyczaiłem. 3M-y owszem, są duże, ale Honeywelle już nie, a przy okazji fajniej wyglądają.  
    • @Wędrowiec.1984 Oj,  bo zaraz mnie przekonasz :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...